Wczoraj wyskoczyłam z aparatem
a później do zmroku wsadzałam róże
W sobotę 7 sztuk, wczoraj 16
w warzywniku zadołowałam 8, będę sadzić dopiero na wiosnę, bo to problematyczne miejsce i wolę dać im start jak już to miejsce przeschnie po zimie i wiosennych zalaniach
Teraz główną ozdobą jest las.........kolorowe jesienne liście......które juz niedługo wylądują w ogrodzie i trzeba będzie je zbierać
Ok - jest pora aby powrzucać kolejne fotki z ogrodu i zaznaczam od razu będzie to masakra - bo trochę Was zasypię tymi ujęciami a warto bo jest to czas w którym pokażę apogeum wybarwień na klonach. Dodam, że wszystkie odmiany klonów przebarwiają się jak książka pisze oraz zgodnie z moimi oczekiwaniami.
Zachęcam do oglądania zdjęć chociaż by tylko po to aby zobaczyć ich zniewalające piękno które jest atutem przemawiające za tym aby je trzymać w naszych ogrodach...