nie ma! ...zwłaszcza jak takie listy sie pojawiaja ...moja paczuszka czeka na poczcie ...zaraz lece odebrac ...sadzenie w sobote .....i chyba jeszcze domówie ...miotam sie z myslami
Dzięki Justyno za rozważania tarasowe.Niemniej jednak nie planuję powiększania tarasu.Po pierwsze już ma 18m2-wiem niby bez szału,ale do siedzenia jako tako mam placyk przed domem oraz altankę.Ze względu na zachodnią stronę,dużo ekspozycję na słońce-widzę tam raczej jakiś leżaczek i tyle.
Chcąc zniwelować skarpę-musiałabym baaardzo sporo "rozłożyć" taras-w ten sposób taras "zjadłby" altankę oraz sporo terenu pod resztę ogrodu.Nie przepadam za skarpami,ale ta moja nie jest znowu jakaś wielgachna-forumowicze radzą sobie jakoś z większymi nierównościami terenu.A poza tym-dosypywanie ziemi, a i tak sporo jej dowiozłam zaczęłoby podtapiać moich rodziców-nie chcę im tak robić.
Być może kiedyś, kiedyś-jak te dechy będą do wymiany zresetuję kształt tarasu,ale teraz po prostu nie mam na to chęci i siły-kiedy czeka mnie jeszcze tyle orki wokół domu.
u mnie kominek od szamba z podmurówką ma średnicę 80cm. ja zrozumialam to tak ze te zewnętrzne kantówki robisz dłuższe (oczywisci patrząc z góry są równe ) a wystający kominek chowasz tak jakby w środkowe kantówki które sa krótsze Asiu Rojodziejowa czy moglabyś jesli zagladasz zrobić nam rysunek tej pokrywy tak jakby patrzac od spodu? lepeij bedzie zrozumiana idea Toja i Moniki Jankosiu jeśli zagladasz..i jak myslisz połaczyc te kanówki?śruby?plaskownik?
co mam ci napisac o irysach ...sama sobie w tym roku wcisnełam do ziemi takie 2opk kupiłam mam nadzieje ze nie beda szafirowe ...tylko własnie takie burgundowo-fioletowe ....bladych niebieskich katharine hodgkin nie widac na rabatacie ...trzeba do nich kucać szafirowe sa atrakcyjne widac je z daleka harmony chyba mam
ale krokusów 10x wiecej wsadziłam jak dla mnie dłuzej kwitna sa bardziej dostojne ...jakos tak bardziej polubiłam krokusy
Hejo, trafiłam do Ciebie z ogrodu Ewy (Doświadczalnia Bylinowo-różana), pięknie wygląda u Ciebie murek, w tym roku zrobiliśmy podobne z łupka szarogłazowego, ale na taki efekt jak u Ciebie będziemy musieli poczekać
Justyś tego klona to dalabym po lewo od świdośliw przy placu zabaw, na wprost mojego okna w salonie
a shirasawy w lewym rogu dzialki za rododendronami. ale jego to na wiosne jak rodki przeżyją bo inaczej to inna koncepcja bedzie
Miałam nic w tym roku nie sadzić, ale jak popatrzyłam na pęd ku cebulom, w końcu jak zwykle stało się inaczej, nie wiem jeszcze czy w gruncie czy w donicach...ale z oferty niezawodnej gartenea http://gartenea.pl/31-tulipany
wybrałam takie:
Black Parrot
Inzell Parrot
Rococo
Super Parrot
Daytona
Prince
Sapporo
National Velvet
Jan Reus
Weisse Berliner
Exotic Emperor
Dolls Minuet
Esperanto
ueen od Night
Menton
Montreux
Allium Gladiator
Czy jest coś co powstrzyma ogrodnika od niekupowania? Chyba nie ma.
Sadzenie pokażę jak przestanie padać, u nas siąpi.
Do sadzenia cebul potrzebne są 2 osoby: jedna szpadelkiem kopie, podważa, a druga na klęcząco wsadza i zasypuje ziemię. Ja oczywiście kopię, bo wiem gdzie.
Witam, kolorową wycieczkę miałyście cudowne barwy, o i w tym gąszczu odkryłam huśtawkę na której miło płynie czas, jak zwykle Bogdziu twoja relacja to miód na serce niczym malowane obrazy . Pozdrawiam