Puchowe kołderki z zacienionej...posypało...

Wydawało się, że to już koniec spektaklu....przyszłam zgrać zdjęcia i spojrzałam przez okno....a tam....

marzena napisał(a)

zerknęłam na te fajne krajobrazowe i ogrodowe fotki, no jesiennie...ale ten pieris bardzo interesujący, ja miałam kiedyś 2 szt. ale mi wymarzły i już zrezygnowałam niestety

Pieris mnie zaskoczył porą kwitnienia...w ub.roku kwitł wiosną i miał białe kwiaty...teraz ma różowe...
...tak wyglądał wcześniej...jakaś fatamorgana?

Wczorajsze zdjęcia - brzózki i monarda



goździki brodate wciąż zielone



no i kostrzewa pięknym kolorem się pyszni

Zmieniały się z minuty na minutę

Bogdziu, Marzenko, Asiu, Reniu, Izo, Jolu, Gobasiu, Zbyszku, Basiu...będę monotematyczna, ale nie mogłam sie oprzeć, żeby nie podzielić się z Wami obserwacją dzisiejszego zachodu.
Najpierw było tak.... dobrze widoczne smugi po przelotach samolotu, podświetlane tak, że nie mogłam oderwać wzroku.

U Ani w Kamiennym kręgu piekne wschody a w Borach zachody

A tu kilka reminiscencji z nieodległej przeszłości:

Lubie różowe zachody słońca

Świecznik spawany hand made
Nie wiem tylko czy stroik dać na dole czy na górze

Dziś zamiast spaceru jeziorkowego wybrałam się do niewielkiego lasu oddalonego o ok. 3 km. Las w 99% liściasty z dużą ilością dębów, w tym kilku pomników przyrody. Jeden z dębów na 5 m w obwodzie, ma chyba z 400 lat albo więcej. Są też stare cisy. W lesie jest stary cmentarz niemiecki. Oto parę zdjęć:

No i moja dzisiejsza klęska urodzaju.
Chciałam zrobić wianek na bramę. Naturalny.
Nieczęsto takie robię bo są mniej trwałe.ale przyznam że mi się podoba...i jest taki duży i nie wiem gdzie go powiesic na drzwiach... Nad kominkiem ale co z tamtejszymi dekoracjami.? Muszę pomyslec.

a to? co to za owoc?