Basiu dobrze,że mnie poprawiłaś to chrobotek sgtrzępiasty -porost.
Teraz w lesie czas mchów, porostów i malutkich grzybków - grzybóweczek.
Pięknie jest, warto sie wybrać na spacer, nawet i bez kosza.
Ależ piękny Chrobotek strzępiasty!
Po raz pierwszy spotkałam ten porost na korze drzewa w ogrodzie kuzynki. Byłam zachwycona jego formą i barwą! Podobno jest dość pospolity choć pod ochroną. Ale to maleństwo trudno dostrzec, chyba że rośnie koloniami.
Dzisiaj zabrałam się za kompostownik, a właściwie za jego zawartość. Dawno nie przerzucana przerosła korzeniami sąsiedzkiego orzecha włoskiego. Istna makabra! Chyba jeszcze ze dwa dni na opróżnienie poświęcić muszę.
Zaczyna kwitnąć ciemiernik biały. Duzo pączkow z ziemi wylazi. Fotki słabe, bo dostęp do roślinki utrudniony.
Anglik czy Rosjanin?
Jeśli chodzi o drapanie, to przede wszystkim drapak i jak tylko widzicie, że drapie w niepożądanych miejscach, to upominacie ( ja mówię zdecydowane nie i palcem "Nu, nu") i pokazujecie, gdzie ma drapak i jak może sobie go podrapać.
Z kuwetą może być tak, że kot może nie lubić danego żwirku i trzeba szukać takiego, który mu podpasuje. Najlepiej, żeby na dzień dobry miał taki jak w domu rodzinnym. Pytanie też, jaką macie kuwetę: otwartą czy zamkniętą (tej drugiej może się na razie bać).
Ogólnie to malutkie dziecko i potrzebuje dużo miłości,cierpliwości i uwagi. Jednak jeśli nie chcecie w przyszłości z nim spać w łóżku, radzę go teraz tego nie uczyć
Koty to zdolniachy, wszystkiego Was szybko nauczy!!!
Piszę to ja: matka dwóch Dziewczyn ze Schroniska Loli i Lilki
Dziś od rana słonecznie! POszłam więc na godzinny spacer w okolicę! Promieni pod berecik napchałam, pooddychałam leśnym powietrzem i do domu!
Aż obiad inaczej smakował!
Aparat w łapkach był! Grzybki były, ale zbyt malutkie, i na kliszę nie trafiły!
Jolu, tak to źółte też jest grzybkiem, nazywa sie pięknoróg lepki, a niżej kwitnący mech chrobotek.
Izabelko, mnie z prac okołodomowych to tylko obranie 5 ziemniaków na obiad zmęczyło! Zakwasów współczuję.
Po kwitnieniu Flaming wypuszcza czerwone przyrosty (z prawej)
Z zeszłego roku mam Little heath - jeszcze nie kwitł - zobaczymy, ale na maj tez puszcza czerwone przyrosty
Królem czerwonych przyrostów jest Mountain Fire
Choć nie chce mi kwitnąć.
Nie kwitnie mi tez Little Heath green ale one sa jeszcze młode, ale najładniejszy jest zimą - robi się bordowy
A w sprawie pierisów odpowiadam hurtem:
U mnie jest baaardzo zacisznie dzięki znienawidzonym murom. Nie ma praktycznie wiatrów a i zimą mury oddają ciepło - efekt - u mnie bez problemu rosna nie tylko pierisy ale i accuba, kiścienie ostrokrzewy i inne wrazliwce.
Pierisy rosna u mnie w półcieniu na dość wilgotnych (na pewno nie suchych) stanowiskach. Nie wszytkie kwitną - moje ulubione to cupiddo
stan II/III
stan III/IV