winobluszcz porastający murek przebarwia się na żółto i koniec pieśni. Za mało ma tutaj słonka.

Wracam późno, nie mam jak fot zrobić choć ogród teraz w kolorach teczy...
Na poprawę humoru kilka fotek z wrześniowej eskapady do Rumuni...

anka_ napisał(a)

Cudowny jesienny klimat wkrada sie do twojego ogrodu. Super wygląda trawnik zasnuty przebarwionymi liśćmi, choć pracy z nimi dużo. I wspaniałe dekoracje.

Powiedz mi proszę co to za miskant na ostatnich zdjęciach? Jego kłosy aż świecą.
I co to za krzew tak pięknie przebarwiony?

Witaj Aniu w moim świecie

Za wiele Ci nie pomogę. U nas rośliny często gęsto sprzedawane są bez karteczek, dlatego nie pomogę w identyfikacji miskantów. A ten krzew to berberys o zielonych drobniutkich listeczkach.

Pozdrawiam

kalina koralowa Roseum też się ślicznie wybarwiła. Ale marnie mi rośnie. Właściwie rośnie to złe słowo, bo ona stoi w miejscu. I listki ma takie popodwijane. Na zewnątrz żadnych szkodników nie ma. Nie wiem o co chodzi.

berberysy dopiero się rozkręcają
mój dziki klon samosiejka też się wystroił jesiennie

amelia_b napisał(a)

Wczorajsza odsłona najfajniejsze, złocista taka,super.Pozdrawiam Olu

więcej wtorkowych pstryków coby się nie przeterminowały

Azalie też dają czadu

ta azalia wkrótce będzie czerwona .

różowa jest równie urocza

[img

mirkaka napisał(a)

ach, jakie piekne portrety, cudowne!
jakie to rozplenice na poczatku i koncu cytatu? i jakie imiona róż?
hortensja oczywiscie wspaniała

barbara_krajewska napisał(a)

Jasiu, podziwiam kolorystyczne kompozycje. Te zestawienia żółci z pomarańczem lub fioletów z delikatnym różem są wyjątkowo miłe dla oka.

Pozdrawiam

Basiu widziałam kiedyś zestawienie zółtego z różowym i byłam oczarowane, bo kolory te wydawały mi się nie do połączenia. Warto eksperymentować to miła zabawa

Pozdrawiam cieplutko Jasia

A to już jesienne widoki

24.10.2016r.

Kasiu, dziękuję, i znów mnie uziemia pogoda. Kolejne dwa dni mają być z deszczem. No i moje plany na koniec sezonu ostatniego października diabli biorą.

Wygląda na to, że czosnek sadzić będę w listopadzie.

Danusiu, zapytalam w moim watku ale tu czesciej bywasz wiec powtorze pytanie . Chodzi o waska rabate przy wjezdzie . Zdjecie nizej.

Planowalam posadzic pod wisniami hortensje magical moonlight na przemian z morning light, a w najszerszym miejscu maly zywoplocik z bukszpana i kilka kulek. Obaiwam sie ze zima bedzie za pusto, myslalam o dolozeniu jalowcow old gold bo ich limonkowy kolor ladnie sie z ML komponuje wg mnie.

Czy to ma jakis sens.

Zamiast wisni umbraculifera wchodzily w gre tez wisnie nigra lub jakies duze drzewo np platan czy tulipanowiec, ale rabataw najszerszym miejscu ma 3 m reszta 1 m.

a ten taki różowo-pomarańczowy, też przepiękny

Jeszcze trochę zdjęć klonów, bo jeden zaczął już powoli zrzucać liście, więc trzeba jeszcze łapać chwile kiedy są najpiękniejsze .
ten jest czerwoniutki