Basiu, Magda, Anusia, Elisa, Hania, Tess - dziękuję za wasze wpisy. Dopiero zebrałam się żeby coś u siebie napisać. Wolałam wędrować po waszych i nie tylko ogrodach.
Pogoda jesienna, pada, szybko robi się ciemno. Leżaczki należałoby już schować do szopki i czekać na następne zdjęcia z tego poziomu do wiosny. Dzisiaj udało mi się wkopać na rabatę Eden Rose trochę mi jeszcze pracy zostało. M. in. wkopać cebulki tulipanów, które nie wiadomo po co wykopałam.
Tym razem widoczek z drzwi tarasowych

jako dowód że jesień też już u mnie coraz bardziej widoczna

.
A to najbardziej udany zakup tego sezonu: marketowa Burgundy Ice. Kwitnie po raz kolejny, nadal w małej doniczce, dałam jej jedynie korek z nawozem na wiosnę. Nie choruje, jedynie stale jakieś mszyce na niej widzę.