To tu- to tam- łopatkę mam !
20:06, 10 paź 2016
W tym roku zupełnie inne warunki pogodowe i rośliny inaczej się przebarwiają, teraz ciągle pada więc chyba znowu zatrzymały się w czerwienieniu. Ale mój podolski chyba nigdy nie barwił się na czerwono. Krzewuszek się chyba definitywnie pozbędę. Dwa lata temu odżyły ale zima i wiosna tegoroczne wykończyły doszczętnie te krzaczki, chyb ich miejsce na ognisku