No to uwierz. Ja na pewno już nic nie będę wysiewać w domu bo to bez sensu w moim przypadku. Nic nie wyrasta jak powinno (choć akurat stipa mi wyrosła ładnie ale nie zakwitła a to cały jej urok).
ta w donicy pierwszy rok rośnie, ale tam na rabacie do przeróbki jest sporo dwuletnich które przesadzałam z innego miejsca jedne były słabsze drugie fajnie się zagęściły
Wracamy do tematów ogrodowych
Co nas Danusia nie przegoni
Mirelko, ja zostawiam wszystko do wiosny
Teraz nie ścinam, bo po co? Wiosną porządki będę robić n a rabatach Wtedy przytnę. Ptaszki nasionek sobie poskubią. No chyba, ze jeżówki zaczynają gnić, to urwij im łebki, by choroby grzybowe się nie panoszyły
I nie wiem, czy robię źle, czy dobrze, ale zdrowym różom nie obrywam liści. Chore już opadły, to wyzbierałam i spaliłam.
Jak będą przymrozki poniżej 5 stopni - pewnie w grudniu, okopczykuję róże. I wykopię wtedy kilka sadzonek werbeny.
Jakoś u mnie nie widziałam siewek stipy, werbeny, tylko kocimiętka się wysiała
Ale u Ewy stipa przezimowała ... Zależy, jaka będzie zima. Moja nie dała rady zeszłej zimy
i rabatka do zmiany, przeprowadzają się na pewno: stipa która przeżyje, lawenda, i werbena co pożarła małe krzaki hortensji.
H - hortensje Vanilla Fraise sztuk 3
B - prawie kulki bukszpanowe sztuk 5
L - lawenda
w rogu jest świerk serbski
plan wstępny jest taki:
- płot zasłonią cisy
- hortensje zostają (ewentualnie je rozsadze rzadziej)
- bukszpany w lini zostaną (ewentualnie zmienię linię nasadzeń)
- przed hortensje pójdą rozplenice (jako nawiązanie do rabaty przed warzywnikiem)
- i myślałam o jednym gatunku może szałwia omszona na pozostałą wolną całość?!
na razie proszę nie patrzeć na prostokąt z klonem tam będą w około drzewka same silver screpte a po L-ce bordowe żurawki, małe bukszpaniki stamtąd wysadzę bo się zrobił bałagan
Tak Mirelko ze stipy.
Powiem szczerze ze nie mam pojecia czy to okrycie cos da. E ubieglym roku nie okrylam i sporo traw mi wymarzlo, wiec w tym roku sie przylozylam zeby nie miec pretensji do siebie ze nie zadbalam nalezycie.
Mirelko u mnie stipa ostatnio rosła pięknie dwa sezony i w tym roku wiosną nie odbiła za to miałam późnym latem ogrom siewek i pogrupowałam je w kilku miejscach z nadzieją na ładne okazy wiosną. Te na zdjęciach to głównie nabytek późnowiosenny z DP (13szt.) reszta to moje siewki. Sama jestem ciekawa co z nich będzie po zimie. Lawendę podciętą w takie kulki uwielbiam zimą a te czerwone kuleczki to irga na pniu.
trzymaj zawsze dodatkowe kciuki się przydadzą
a trawkę pewnie powyrywam bo będę myślałą, że to normalna trawa
ale jakąś paczuszkę mam zbunkrowaną na wysianie w przyszłym roku
darowałam sobie ten oprysk, zrobię go na wiosnę, i oby pomógł chociaż nie rozprzestrzeniać się na kolejne rośliny
i wiem, że będzie dobrze inaczej być nie może
Ciekawe czy stipa się wysiała?
I ciekawe czy ta, którą masz przetrwa zimę?
Zastanawiam się nad moją, sporo jej mam, niezbyt mi się chce na nowe wymieniać tyle egzemplarzy.
Kasiu rozplenice od wiosny bo zeszłoroczne wymarzły, stipa samosiejki też z tego roku bo ta co w zeszłym roku rosła też padła. A czego ci się odechciało? Fajna zabawa z tymi bombkami, jak się ma czas trochę się pobawić, ja to przy nich odpoczywam
jak z porodem mówisz....miąłam dwie cesarki bez akcji porodowej
a sporobolus może zacznie się przewieszać trochę potem ane na razie sterczy...ale jak Cie denerwuje pokładająca się stipa to....sporobolus to jest mega czapka..czupryna leżąca...cos jak beatlse tylko cienkie żzbła