Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród wśród pól i wiatrów 21:21, 08 mar 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Krys napisał(a)
Jolu ale piękny kompostownik a w jakiej cenie kupowałas graby?



Krys, muszę M. przeczytać Twoje słowa - pęknie z dumy
A graby kupowałam internetowo, w cenie niecała złotówka łącznie z transportem.
Pozdrawiam

Ogród wśród pól i wiatrów 19:05, 08 mar 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Do góry
Jolu ale piękny kompostownik a w jakiej cenie kupowałas graby?
Ogród z łezką 15:57, 08 mar 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
I jeszcze takie tam różne debaty rabatkowe





a to Kasiowy fajny kompostownik dwukomorowy - kolejne dzieło e-Ma

Ogród w Puszczykowie 12:53, 07 mar 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Do góry
Asiu, mam prośbę. Powiedz mi proszę jak masz podzielony kompostownik, kiedy mieszasz, wybierasz, przekładasz itp.
Starorzecze na górce 19:48, 06 mar 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Cicho, cicho, bo u mnie niewiele się dzieje. Nic mi nie kwitnie jeszcze (w znaczeniu krokusy). Ledwo z ziemi wyszły. Sucho strasznie.
Wczoraj przycięłam hortensje bukietowe kupowane na jesieni, gałązki swiadczyłyby, że przezyły zimę, bo w srodku były ewidentnie zielone.
Chyba tulipany posadziłam za głęboko, bo oczywiście niby sadziłam zgodnie z wytycznymi, to jednak na własne oko mierzyłam głebokości. Ale chyba do okulisty muszę iśc, albo jednak z miarką latac przy kazdej cebuli. Wyszło dopiero może góra z pięć, a posadziłam na pewno ponad 50. Mama sadziła te same (bo się podzieliłam) i u niej ładnie wzeszły. Ale mówi mi, że ona na nic nie patrzy, tylko po prostu wtyka w ziemię i już. Natomiast zauważyłam, że lilie (drugi ich sezon) wypuszczają szczypiory. Jeden sfatygowany (nie wiem, czy przez mróz, czy przez co), zatem pewnie nie zakwitnie w tym sezonie Sadzone na jesieni jeszcze nie wychodzą... Może i te są na głębokosci ponad pół metra, tfu tfu
Nie wiem, czy już odkrywać rośliny, które osłaniałam na zimę...? <Nota bene podejrzałam jedną z budlei i pod chochołem znalazłam listki w takim stanie jak na jesieni, chyba zatem nie pomarzły>
Ale, ale! Mam kompostownik i domek narzędziowy z drewutnią (w zasadzie domeczek ), a wcześniej myślałam, że się nigdzie nie zmieści Mały, ale trochę ogrodowych narzedzi się pochowa
Pozdrawiam Wszystkich
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 05:29, 05 mar 2014


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
A ja mam ekspres Elektrolux-a z młynkiem od kilku sezonów - świetny
A kapsułki pozostałe po zaparzeniu kawy wedrują na kompostownik, albo pod kwasolubne.
Fusy po kawie pitej na działce też wędrują pod np, borówkę amerykańską
Moje zmagania ogrodowe 21:05, 04 mar 2014


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Juzia_G napisał(a)


Muszę sobię zrobić w końcu kompostownik


Juzia, rób rób. Na pewno się przyda
Pozdrawiam
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:31, 04 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ewakatowice napisał(a)
no ja myślę... piszę, że lepsze suche
zamiast do kubła pod rośliny, kompostownik i w pupę


Najlepiej szklankę fusów wsypać do 10-20 litrowego wiadra i podlać. Zatem teraz bedę sylać do konewki
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:30, 04 mar 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Do góry
no ja myślę... piszę, że lepsze suche
zamiast do kubła pod rośliny, kompostownik i w pupę
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 22:20, 03 mar 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Rozdrabniacze, cellulity, donice, cynamon i fusy z kawy - tu się dzieje. Ja chyba nieopatrznie kompost zasilam, bo - ze względu na oczyszczalnię - wszystkie fusy z kawy, herbaty itp. lądują z odrobiną wody w wiaderku na odpadki organiczne, które (z tą wodą i fusami) wynosimy codziennie na kompostownik, polewając tym pryzmę. Ciekawe, czy przez to szybciej się kompost zrobi...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 09:28, 03 mar 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
ewakatowice napisał(a)
Marzenko… kiedy mam wolną chwilkę biorę kubek z kawą i biegam po Twoim ogrodzie.
U mnie bida z nędzą


Jak wypijesz fusy wrzuć na kompostownik

Model Tytus wymiata.. ale i tak wolałabym jeszcze lepszy model
Ogród do kwadratu 00:03, 03 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Hm , czyli kompostownik nie jest bezobsługowy,..
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:14, 02 mar 2014


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Pola uwielbiam i dlatego jestem z Wami na forum.
Danusia wkleiła inspiracje z ciemiernikami i stwierdziłam, że nie doczekam sie kitnienia moich, musze zagęścić nasadzenia. Faktycznie robia wrażenie w ogrodzie. Stalam i wzdychałam nad nimi. A to stanie w pieknym słońcu, w ciepelku było cudowne. Tylko denerwowal mnie trawnik, ktorego M nie zwertykulował i ścięte trawy oraz ścinki z ogrodu w bajzlowniku!!!! W marcu target mam wyznaczony, zrobić kompostownik trzykomorowy... I na nowo przygotować warzywnik.

Mój eM też ma w planie wertykulacje trawnika, tylko jak znajdzie czas... Potem będę kanciki cięła... Mam nadzieję że przed nami długi i piękny sezon i dużo damy radę zrobić
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:11, 02 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Kasiek napisał(a)
Marzenko, czytalas/masz/wiesz (wybierz ktoras z tych propozycji ) jakas wiedze na temat wysypywania resztek kawy zamiast kory w ogrodzie? I nie mam tu na mysli kawy z filizanki mysle o przyczepie kilkutonowej


Nie czytałam, ale wiem że doświdczone ogrodniczki sypia kawę pod róże. Ja wysypuje fusy z ekspresu na kompostownik, M dodaje popiół z kominka, obierki z warzyw i oczywiscie wszystkie ścinki z ogrodu za wyjatkiem chwastow...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 23:10, 02 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pola napisał(a)
Marzenko cudnie z tymi ciemiernikami... Ach ten twój ogród .... widać że go kochasz...


Pola uwielbiam i dlatego jestem z Wami na forum.
Danusia wkleiła inspiracje z ciemiernikami i stwierdziłam, że nie doczekam sie kitnienia moich, musze zagęścić nasadzenia. Faktycznie robia wrażenie w ogrodzie. Stalam i wzdychałam nad nimi. A to stanie w pieknym słońcu, w ciepelku było cudowne. Tylko denerwowal mnie trawnik, ktorego M nie zwertykulował i ścięte trawy oraz ścinki z ogrodu w bajzlowniku!!!! W marcu target mam wyznaczony, zrobić kompostownik trzykomorowy... I na nowo przygotować warzywnik.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 17:52, 02 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
gusiarz napisał(a)
Marzenko - nasz kompościk wyszedł super. Nie mogę się nadziwić temu cudowi Dzięki radom Aliny właśnie, będę mieć trzy komory... Choć tak naprawdę już mam trzy, ale ilość do przerobienia okazała się większa od szacowanej i stąd dwie komory zajęła forma przejściowa kompostu - dojrzewająca... (rany, ale terminologia ). Jedna duża zbudowana z palet jest na odpady z bieżącego sezonu... od wiosny do jesieni. Zauważyłam, że trzeba często nawadniać kompost i przesypywać przyspieszaczem lub wapnem ogrodowym (to też wiem od Aliny) w miarę wzrostu pryzmy- wtedy szybko się rozkłada .


Ja nie docniłam siły wzrostu mojego ogrodu... Jeden kompostownik już pełen a w tym roku dorobię dwie komory. Biorąc jednak pod uwagę siłę wzrostu roślin to i rozdrabniacz i kompostownik niezbędne. Dodatkowo zamierzam stopniowo eliminować korę na rzecz kompostu. Chwastów już zdecydowanie mniej z roku na rok
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 09:22, 02 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
gusiarz napisał(a)
Właśnie żadnego doświadczenia nie mam w tej kwastii. Marzenko... tarczowy mówisz? Zawsze mi żal tylu gałązek i traw np. po miśkach... a po rozdrabniaczu można już na kompost? Czasem jakaś nieduża gałązka wpada mi do odkurzacza ogrodowego... i już jest ślicznie pocięta. Niedawno wybraliśmy z eMem nasz pierwszy kompost... śliczna czarna ziemia... bez gliny!!! Daj znać koniecznie jak kupisz rozdrabniacz.
Marzenko moje wiśniowe stadko-szpalerek pięknie przezimowały.... mają zdrowe pąki już nabrzmiałe... ciekawe czy zakwitną.... zacieram łapki


Aguś własnie taki plan skonsultowany wczoraj z Alinką z ogrodu pod klasztorem. Wszystko trafia do rozdrabinaicza a potem na kompostownik, bedę złoto ogrodnika produkować

Moje wisienki też nabrzmiewają, za chwile bedzie u Ciebie cudnie biało.
Ogród z widokiem na jezioro 18:15, 01 mar 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
Ivvvona napisał(a)
Czy ta kupa złota to na nowe rabatki? Czy masz wobec niej inne plany? Pozdrowienia na weekend

Zpod spodu pod rabatki, a wierzchnia warstwa wysuszona w kompostownik do zmieszania ze świeżym i tym co wrzucę w trakcie sezonu
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:08, 01 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Irenko ja mam problem z tymi różami, nie można tego wsadzić do worka bo się rwie, na kompostownik teź nie....jutro kupujemy rozdrabiniarkę... Szkoda, ze nie powiedziałś bo na taczce mam pomieszane wszystkie gatunki....
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 17:50, 01 mar 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Wycięłam róże okrywowe.... to gałązki w koszu tylko z jednej rabaty... 12 szt...


Zaczynają kwitnąć moje ciemierniki, dlatego z donic idą do swoich towarzyszy w ogrodzie




Róże,gałzki wtknij tam, gdzie masz kompostownik, przyjma sie...zalapię się wtedy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies