a widzisz, niby się zdaje, że dorosła, ukształtowana kobieta, wiedząca czego chce, aż tu nagle jakieś myśli ogrodnicze dopadają.
Nam też mało głowy się czasem na plecy nie obkręcą jak jadąc gdzieś zobaczymy "fajny okaz".
Zazdraszczam wspaniałych wakacji, taki wypad daje siłę na kolejny rok. Niedociągnięcia wycieczki nie są ważne, przeszłaś resecik i możesz startować dalej- inna kultura, inne otoczenie, język, ludzie- najlepsza odskocznia na świecie (poza ogródkiem)
Widziałem Twoje stożki....Lepiej zawiąż im czerwoną kokardkę Te trzmieliny na pniach boskie masz!
Dzieki jak bedziesz chciał to mozesz wpasc do mnie nie mam problemu jak bedzie problem z transportem to moge przyjechac po ciebie przyda sie twoja pomoc
Ojjjj nie wiem jak będę stał z czasem - niby wakacje, a muszę chodzić na wykłady, rehabilitację - teraz jeszcze jazdy zacznę - także może kiedyś
Ok jak bedzesz chciał to daj znac nie bede sie nazucać na pewno bede jechac w ostatni wikend sierpnia do Danusi