Po szybkich wczasach wracam do praktykujących ogrodowo
Jeden z moich cisowych stożków chyba umiera gałązki w środku jeszcze żywe, niestety igły zmieniają kolor i schną. Cóż, lipiec nie jest najlepszym terminem na przesadzanie. Liczyłam się z możliwością strat.
Oprócz tego zdecydowaliśmy o zrobieniu elewacji. W związku z tym...przemalowaliśmy pergolę. Na razie jedna warstwa i jeszcze dębowy kolor przebija spod spodu, ale będzie lepiej. Jak Wam się podoba?
Aga odpisałam u Ciebie
Wstawiam foto poglądowe. Sadzonki robione koniec czerwca 2015r.
A tak wyglądały pod koniec września 2015.Aktualne pokażę w sobotę ☺
Moje hakone w końcu zaczęło rosnąć No i udało mi się dwa nowe dokupić posadziłam pomiędzy bukszpan bo tam mi trawa wygniła czy wymarzła. Więcej niż dwie sztuki nie mieli. Przy kamieniach smagliczka tak szaleje, że zagłusza mi to hakone, wyrywam już. Ale jeszcze małe te kępy wiec w puste miejsce pomiędzy posadziłam smagliczke, carexy, kwitną ostatnie lilie https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/121/1219875/original.JPG[/img]
Tak na Dębowym pięknie i kolorowo.Ale tu juz prochę lat pracy bylo i ciągle jest.Wiesz jak to jet z ogrodami
Teraz w większości tutaj jestem, bo mąz coś w srodku remontuje.
A sucho trzba podlewać co raz nawet warzywnik tutaj mam.Tu lepiej z dala od miasta.I szystko gotowe od lat
W nowym mało ,a raczej prawie zero kolorów.Rejestruję co gdzie mogę posadzić.
Co podzielić z Dębowego.Jakie nasiona zebrać.
Nawet rudbeki tam nie mam.Trzeba posiać , jak nic.
Nie wiem już jakie podpory u mnie dać chyba w końcu może mi Marek pospawa coś? Innego pomysłu nie mam, do anabelek widziałam zdjęcia z siatką ale jakoś mi to pasuje. Jak dziś będzie burza a tak zapowiadają to może te wanilki połamać niestety A w szkółce Ula to szkoda mojej drogi Bida z nędzą to mało powiedziane.
W 100 % racja! Nieraz jednak trudno się powstrzymać... Ma się jeden ogród i chciałoby się mieć trochę tego i trochę tamtego. Nieraz udaje mi się samej dać sobie "po łapkach", żeby nie kupić Jedną różę podarowałam, z trzema wiem gdzie pójdą. Pozostają dwie.
Tak tak, tych żurawek mam znacznie więcej, tylko kilka przeniosłam, bo kręgosłup mi walnął ostatnio i nie chciałam tyle nosić, a w zasadzie to nie byłam za bardzo w stanie.
Dziękuję za wskazówki i za propozycję, i za odwiedziny Nie myślałam, że Szefowa do mnie wpadnie Kolorystycznie bardzo mi się podoba. Zastanowię się co w tych miejscach posadzić. A czy te miłorzęby w linii prostej czy środkowy wysunięty do przodu (jak na rysunku?). Myślałam także o 3 miłorząbach Mariken, tylko M. jest jak na razie nie zgadzania się na sadzenie blisko domu wszystkiego co przypomina drzewko. Chodzi o korzenie i bliskość do elewacji i kostki. W tym temacie prowadzimy negocjacje Czy dobrze myślę, że takie szczepione tym bardziej wolno rosną i mają mały system korzeniowy?
Zastanawiałam się też, czy to jest dobre miejsce dla nich, tzn. jedynie tam mam najwięcej cienia, więc może lepiej go wykorzystać dla innych roślin, a miłorzęby posadzić wzdłuż tarasu gdzie nic na razie nie ma?
Po przerzuceniu znów niemal wszystkiego w maju jest tak (na zdjęciu przy pierwszym rzucie oka widzę wyciepane bukszpany, przesadzone lawendy, trzykrotki, irysy, kocimiętki, przywrotniki, orliki, dosadzone róże, floksy, bodziszki )
Wiecie co? Jeszcze Was pomęczę bylinówką Ale tym razem... od początku - czyli wracamy się do roku 2010 Przypatrzcie się na siatkę, będzie dobrym odnośnikiem
2011 - zrobił się płot Zakładam wątek w dziale projektowanie, czas na kopanie (po co mi to bylo, skoro i tak nie wyszło? )
Kwiecień/ maj 2012 - rabata zwie się Caritas. Wszystko co kupiłem i co ktoś miał w nadmiarze bądź też nie ląduje tutaj (pozdrawiam darczyńców ). Rabaty się przekopały - po trawniku zostaje tylko ścieżka.
Ta zima była łagodna, ajednak szkód wyrzadziła w niejednym ogrodzie.
Ogród mam duży, jeszcze nie jest doskonały, ale mam juz wszystkie rabaty wytyczone i jak doczytałam u ciebie z potencjałem, więc jeszcze nie dokończone, tak sobie dawkuje robótki, żeby mieć chwilke na leżing i basenik
Witam. Proszę o pomoc w wyborze roślin do obsadzenia przedogródka. Na zdjęciu kolorem czerwonym zaznaczyłam rozsączenia z przydomowej oczyszczalni ścieków. Chciałabym posadzić dużo roślin pod świerkami (gałęzie są obcięte na wysokość ok 1 m od poziomu gruntu). Kojec będzie porośnięty bluszczem. Furtka po lewej stronie jest tylko do mojej mamy. Wjazd do domu jest naprzeciw garażu. Dostałam w prezencie kilka roślin (pęcherznice żółte, jałowce płożące, tuję kulistą, sośnicę japońską, pinus densiflora na pniu, świerk kłujący, klon palmowy i schwerina wiethorst). Czy mogę je tu zastosować? Dziękuję za wszystkie uwagi