U mnie zrobiłem tak:
Sztuczna trawa
Pod nia płynna guma
Kratka odpływowa liniowa na całej długości
Kamyk na agrowłókninie by nie uszkadzał izolacji
Rośliny trawy, iglaki.
Grube na palec i zielone to zwisak tawulec. Takie coś mnie właśnie wystraszyło na drzewku. Jak na nią dmuchnęłam to się jeszcze bardziej na baczność ustawiła
Nie ma wyjścia, nie umiesz nawozić i musisz się tego nauczyć, bo nikt za ciebie nie rozsypie nawozu równomiernie. Trawnik wygląda jakby był chory na ospę. Szkoda patrzeć. Musisz się nauczyć albo kup dobry siewnik ręczny i patrz uważnie jak granulki nawozu spadają i gdzie, idąc podczas rozsypywania, nie zatrzymuj się, bo za dużo spadnie w jedno miejsce i spalisz trawnik.
Takie widoki charakteryzują trawniki osób mało doświadczonych.
Ja koszę tylko czasem, ale koszę ładniej. Ostatnio córka wróciła do domu i pyta: kto kosił trawę? Odpowiadam, że ja. A ona na to: widać, bo ładnie skoszona Bo ja nie zostawiam wywalającej się z kosza trawy i cienkich nieskoszonych pasków i koszę przy krawędziach a mąż nie wiem, kiedy się tego nauczy...
Zastanawiam się czy nie wsadzić pod ścianą garażową jakiejś dużej około 2m róży parkowej. Musiałaby być odporna na warunki pogodowe. Po obejrzeniu ogrodu Vivy pomyślałam że mogłabym wsadzić taki krzak w tej części bo tu stoją skrzynie warzywne i z taką różą byłoby tam bardziej nastrojowo.
Tak jest
tak by było