Basiu – jak na siewkę–znajdę, moje winogrono jest całkiem przyzwoite, owoce dużo większe niż w ub. roku, grona mocno nabite i słodsze. Myślę, że to kwestia lepszego przycięcia. Twoja szkoła...
Bogda – nie martw się..., jak widzisz – u mnie ciągle rewolucje, więc pewnie rabatek nie poznajesz, ale więcej zmian (chyba) nie będzie...
Nie spodoba się nikomu to, co powiem:
odechciało mi się ogrodowania.
A mogłoby być tak pięknie, bo ten rok służy roślinom.
... Ghita Renaissance
…hortensja Ruby
W całym ogrodzie pełno potężnych samosiejek szarłata
No i niby pozornie wszystko jest w porządku... Ale nic nie jest w porządku.

Nie ma Amisia

i wszystko stało się nieważne

...nawet plagi, jakie dotykają ogród. Nornice jakby oszalały, ostatnio dołączył kret i czynią demolkę. Już nie mam sił na ciągłe wpychanie roślin do ziemi, bo wiszą nad norami i więdną mimo podlewania, bo woda leci w nory. Małe rośliny w czasie podlewania po prostu zapadają się pod ziemię. O tak:
Wypunktuję jeszcze parę problemów – pod wspólnym znakiem zapytania: DLACZEGO?
1. Wszystkie hortensje ogrodowe w tym roku zakwitły, ale wszystkie były wybarwione na brudnoszary, wypłowiały róż, nawet te, które z racji odmiany są szafirowe ( np. Renate Steiniger)
2. Trawa Vertigo – jedna kępa pozostała zielona, druga wybarwiła się na ciemno, ale nie na czarno
3. Mój złoty cis, który do tej pory był zawsze cudownie złoty, od wczesnego lata zaczął zielenieć i w tej chwili jest całkiem zielony.........
Pozdrawiam................