Wiele roślin - drzew, kzewów i kwaitów potrafiłam rozpoznać, ale zdarzały się i takie, które były dla mnie zagadką.
Na zdjęciu roślina przypominająca łopian. Kwiaty duże i okazałe. Ale nie widziałam tak kwitnącego łopianu.
W Tokio i Kioto zieleń obecna jest nie tylko w parkach i ogrodach znajdujących się przy zamkach i świątyniach, ale także na ulicy. Podobno kilka lat temu zieleni w przestrzeni miejskiej było dużo mniej, teraz, gdzie tylko można, stoją doniczki i wiaderka z kwiatami i roślinami. Podobne obrazki widziałam w Tokio i w Kioto.
A ja dzisiaj odwrotnie - dół cyprysa cięłam i częściowo likwidowałam stary, ogromnie rozłożysty, płożący jałowiec. A to wszystko w celu uzyskania swobodnego przejścia, bo rh i cyprys tak się rozrosły, że przeciskać się musiałam.
Było tak - tu trochę widać, że przejścia prawie nie ma.
a teraz jest tak... tylko trzeba ten stos gałęzi usunąć
już lepiej
przejście swobodne mam, rh cały a cyprys - choć 'podgolony'- dalej zdobić będzie
Witaj Toszko, a na ile sadzonek mogę go podzielić?
I czy jedną z nich dosadzić z tyłu za hortensją, czy jest już tam za ciasno?
I co z tym pierwszym już posadzonym zrobić (on już tam jest taki wielki od około tygodnia) - też podzielić?