Zakochana jestem w tych jeżówkach. Już widziałam je u Ewy i wpisałam na listę do posiadania. Teraz u Ciebie czarują dalej swoim urokiem. Cudne!
Wiem, że Dziewczyny właśnie teraz kupują jeżówki, już takie kwitnące. Teraz jest najlepszy moment na ich zakup czy powinnam za zakupy zabrać się o innej porze roku?
Potwierdzam za zoją. To wiesiołek. Mój rosnacy przed płotem potraktowałam kosiarką. Piszą o nim, że dwuletni. Fajnie Ci się wkomponował w jeżówki. Udaje bohatera drugiego planu
Obsadziłam skarpę przy krawężniku. Z wrzosowiska wykopałam jałowiec Blue Carpet, wykorzystałam wydarty spod berberysów płomyk szydlasty, zadarniające przypłocie irysy syberyjskie i czyściec. Teraz z frontowej ławeczki nie widać już chwastowiska.
Ostatnio ktoś mnie pytał o dzielenie żurawek. W maju kupiłam żurawkę Obsydian. Wsadziłam na rabatkę, rosła sobie do lipca. Wykopałam, odrywałam po kawałku i wsadzałam do ziemi. Od czasu do czasu podlewałam. Z jednej sztuki mam osiem.
Wieje, w powietrzu jakby czuć jesień, po niebie przewalają się ciężkie, szare chmury. Lubię takie dni od czasu do czasu. Nostalgicznie mnie nastrajają.
Kubek kawy, coś dobrego do czytania i można powitać sierpień.
Cieszę się, że rozszyfrowałaś swoją hortensję Wszystko wskazuje na to, że to Sunday Fraise To piękna hortensja. Poobserwuj ją jeszcze do jesieni i nabierzesz pewności. Ciekawe rzeczy piszesz o tym zapachu. Muszę iść powąchać moje hortensje, bo nie wiedziałam, że pachną
Zdjęcie z wykopków obejrzałam. Skąd u Ciebie tyle kamieni? Duży masz ogród?
Patyczków nie chcę, bo mi nie udaje się ukorzenić Szkoda by było, żeby się zmarnowały. A co do cięcia, to ja też nie wiedziałam kiedyś jak trzeba ciąć i dzięki temu jedną hortensje wyprowadziliśmy na pniu Ty swoją dobrze ukształtujesz od wiosny
Pada
w przerwach między deszczem podzieliłam turzycę palmową do małych doniczek, potrzebuję dużo nowych sadzonek na rabatę pod jabłonką. A potem ścięłam sadzonki i z wierzchołków zrobiłam sadzonki zielne- przyjmą się to się przyjmą, a jak nie to trudno.
Tak z prawej opanowane kanciki, z lewej nie dzięki za pochwałę. Strasznie długo trzeba czekać na te hortensje a potem cieszą do zimy, nawet jak są suche te z prawej strony dostały w tym roku ziemię, są odchwaszczone i nawet pod drzewem mają tak duże kwiatostany że się pochylają