Focha mam ostatnio na swój ogród, bo ciągle tylko niedociągnięcia widzę, ale na koniec sierpnia, kilka fotek będzie.

Wodnik przepiękny- uwielbiam takie dzieła sztuki. Dodatkowo ciekawe ma towarzystwo.
Tak to Krakowiak tak ładnie zdobi i kwitnie od końca czerwca
Mam trochę zamieszania, na ogrodowisko czasu brak.
Miłego

Dzisiejszy alfabet :

Darcey Bussel

Róża Austina - jedna z najlepszych i najzdrowszych odmian. Kwiaty są koloru szkarłatnego zebrane po 3-5, pełne, rozwijają się w piękną rozetę, a przekwitając, nabierają fioletowego odcienia.
Zapach delikatny, przyjemnie owocowy. Kwitnie długo i obficie, ale aby zapewnić ciągłość kwitnienia, należy usuwać przekwitające pąki. Róża ta tworzy krzewy niewysokie, ok 1,2 m, ładnie zagęszczone.

Nie mam niestety jeszcze wielu zdjęć - te nie oddają właściwego jej koloru

Mam problem z rododendronem - już na początku sierpnia pryskałam go miksturą Bogdzi, bo zaczął marnieć, teraz wygląda jeszcze gorzej. Najdziwniejsze jest to, że obok siebie rosną 3 sadzone w tym samym czasie, te same odmiany rodków. Środkowy jest połowę niższy, a teraz wygląda baaaardzo biednie. Zupełnie nie wiem, co mu może dolegać - wszystkie trzy identycznie zasilane, podlewane, w tych samych warunkach. On już wiosną odstawał od reszty - był niższy, jasniejszy, z mniejszą ilością kwiatów, ale aż tak źle jak teraz nie było Liście ma takie opuszczone w dół, takie zwinięte łódeczki, jakby miał sucho, a jest podlewany jak reszta
Oto mój biedaczek:



A tu wszystkie trzy razem:

Aneczko kochana wielkie dzięki za Twoje (długo wyczekiwane ) odwiedziny. Ucieszyły mnie one bardzo. A Twoje cenne rady absolutnie nie odebrałam jako krytyki, tylko jako cenne rady właśnie . Szczerze mówiąc to chętnie bym już za łopatę chwyciła . Bardzo liczyłam na Twoje podpowiedzi i się nie przeliczyłam . Filip właśnie pyta czy naprawdę Tą Panią Maja odwiedziła i muszę Mu odcinek włączyć . Stwierdził też, że musimy jakoś ulepszyć nasz ogródeczek . I jak tu za łopatę nie chwytać? . A to kilka fot na pamiątkę. Za mało zrobiłam bo chłonęłam co mówiłaś, a razem nie mamy ani jednego. Ale nadrobimy, mam nadzieję, że będziesz wpadać częściej .

Kasiek napisał(a)

A to ciekawe, u mnie w tym roku pojawiła się pierwszy raz również taka ważka.

I takie tam

Jolu, zaliczona i nawet na dzieńdobry kawka z ciastem na mnie czekała, bo sąsiadka z wojaży wróciła po 10 dniach, to musiała nowinami sie podzielić. Na jutro zrywanie borówki i pielenie, bo już czas szykowac miejsce na tulipany. MUszę mieczyki wykopać do donic, i może co jeszcze sie usunie? Ale co?
Dalie w pełnym rozkwicie, jeżówki też, hortki jeszcze pełno kwiecia mają. Trudna sprawa.

hanka_andrus napisał(a)

I ja też będę czekać na smardze w ogródku, ale u siebie.

Chyba korę z Tesco trzeba kupić świeżą i dołożyć do starej.

ja nie dokupie teraz i zobacze czy urosna

Ja dzis wycinałam zbyt rozrosniete rosliny rh i magnolie. Wszystko za wielkie włazi jedno na drugie ale juz troche późno na ciecie więc tylko dwa rh i jedną magnolię która była juz cieta wiosna ale rosnie za szybko wiec znów poszła pod nóz.

Pora pożegnać się z sierpniem. Przyniósł ogrodowi jeden solidny opad deszczu i za to będę mu wdzięczna. Dzisiaj znów słoneczko świeciło od rana, a na niebie nie było żadnej chmurki. Porannej kawki nie da się już pić w pidżamce trzeba narzucać coś na grzbiet. Obserwacje rozgwieżdżonego nieba tez wymagają cieplejszego okrycia.

I ja też będę czekać na smardze w ogródku, ale u siebie.

Chyba korę z Tesco trzeba kupić świeżą i dołożyć do starej.

Ten rozchodnik kupiłam będąc na urlopie nad morzem- bardzo mi się spodobały jego kolory. Ale kupiłam 1 szt, bo wg mnie zbyt drogi i muszę go rozmnożyć. Jestem ciekawa jaką będzie miał wysokość bo raczej chyba nie taki niski. Już dwa lata temu ciemny kupiłam taki niziutki a teraz zawsze mi się pokłada bo jest taki wysoki. Ale z tym mogą być fajne zestawienia roślin.

Znalazłam włąśnie nazwę tego rozchodnika-rozchodnik wielki Touchdown Flame



A tu są moje małe grzeszki czyli wczorajsze i nieco wcześniejsze zakupy jeżówkowe i nie tylko.Ale to chyba jest niestety choroba zakupowa- niegroźna dla dalszego otoczenia bo dla bliższego to już chyba trochę tak.

Wpadam z wieczornymi pozdrowieniami
Budleja zasiedlona jest przez motyle. dzisiaj upolowałam Latolistka cytrynka


Eden rose nadal uwodzi

A to jest różowy. Chociaż ja tu fioletowy widzę...

Róże NN przedogrodowiskowe