No no łopatki, projekty - się wycwaniłaś - normalnie bulwers

Kasiuuuuu - ale Ci wszystko bujnie rośnie w tym roku - nie wiem co dajesz tym roślinom ale dawaj pół

Tylko tak sobie kombinuję, że jak Perowskia sama rozrzuci nasiona ,to one potem przez zimę
naturalnie się stratyfikują podczas mrozów i kiełkują wiosną.
No chyba, że kiełkują jeszcze tego samego roku ....

Te nasiona ,które chcę kupić ,to nie są nasiona tzw. "firmowe" tylko zebrane z rośliny w ogrodzie

I osoba ,która je sprzedaje, właśnie też pisała o samosiewie. Dlatego troszkę trudno
zdobyć szczegółowe wiadomości na jej temat.

Sebek -dziękuję za pomoc

Mam też uchwyconych wiele powojennych akcentów. To niesamowite odbudować miasto w tak krótkim czasie, a niektóre ruiny, które są do dziś zostaną nie ruszone - w celu ukazania grozy, choć dopiero ją poczułem oglądając archiwalny film jak i patrząc na oczy przewodniczki, którą pytano o "szczegóły" - podczas wojny miała kilkanaście lat. Aaaale ostatni akcent niech będzie rozweselający. Napis na jednym ze stoisk

Mostar to mi się tylko z wojna kojarzy ...a tu takie sielskie drzwi .wodospady przecudne

Ja bym siedziała tylko przy tych wodospadach. takie piękne. Uwielbiam wodospady.



Trafił się też taki model

Nie bał się ujęć z bliska

...ale ja bym sie bała... raz mnie tylko w d........ uszczypnał taki cudny ptaszek i dziękuje bardzo za taką przyjemności

Ooo jest Sebek i jak wrażenia? w ciepełku się wygrzałeś?

wodospady bajka, kąpałeś się? bo moja córa nie odpuściła