No to proszę Na początek wyjazdu był Park Narodowy Krka - niesamowite miejsce oraz te wieeeelkie i liczne wodospady, pod którymi można było się kąpać - woda cieplejsza niż w Bałtyku
Jak zwykle cudnie - obwódki bukszpanowe śliczne, a nowy trawnik się rozbujał nieeeeźle. Jednak to super pomysł z tą włókniną, bo na pewno już jest gęściutki
Napewno jutro idzie do koszenia...... bo może nie gęściutki, ale napewno wysoki.... a obwódki muszą urosnać...
Widzę, że już wróciłeś z wycieczki
Sebek no nie wiem,powiem Ci jak jest u mnie: mam ziemię kwaskowatą gliniastą i sypałam w nią piachu ogrom, no i lawendę sadziłam na małych pagóreczkach-inaczej zagniwa. Jak zaczyna żółknąć po deszczach to znaczy, że trzeba ją zaraz wynieść "w górę". Na wiosnę tnę mocno prawie przy ziemi, żeby pędy się nie starzały, raz w sezonie zwapnuję ziemię i to tyle, nawet nawozić nie trzeba, bo przenawożona pokłada się i buja. Stanowisko jak najsłoneczniejsze. Nie okrywam jej, nie podlewam, tylko tnę kwiatostany przekwitnięte, jak mam czasu chwilę. Pomogłam?
Jak zwykle cudnie - obwódki bukszpanowe śliczne, a nowy trawnik się rozbujał nieeeeźle. Jednak to super pomysł z tą włókniną, bo na pewno już jest gęściutki