Melduje się - na polskiej ziemi czekamy na lotnisku w Warszawie na brata - takze mam dla Was dużo czasu nim przyjedzie Czy wypoczęty? Pomyślcie jak wyglądam po niemal 30 godzinach podróży
Psa jak i dziecko Twe znam - wiec pozwól, ze jako jedyny nie będę się ekscytować Zressta i tak nie mam już siły, ale przynajmniej pisze z lotniskowej leżanki, a nie z metalowego fotela
Lepszego na świecie chyba nie ma Pare metrów nad głową jeżdżą pociągi cichutkie jak walizka na kółkach Cieszę się na te widoki jak szczerbaty do sucharow