Ana czy ty masz w ogrodzie opuchlaki? U nas też deszczowo, jedna wielka kałuża nawet oprysku miedzianem nie mam jak zrobić, cały czas pada
Ana, dawno mnie u ciebie nie było, więc przydrepciłam do ciebie w oczekiwaniu na (tą prawdziwą, słoneczną i cieplutką) wiosnę. Widzę, że twoje krokusy już wystartowały. No i z tysiąc tulipanków też będzie. U mnie krokusy jeszcze w pąkach, bo pogoda też byle jaka...niby ciepło jest, ale ciągle pochmurno i deszczowo, a słoneczko jedynie w ilościach śladowych.
A zasilałaś krokusy i tulipany?
Pierwszy irysek, reszta w pąkach
Jutro pewnie Cię zaskoczą Ja dziś piszczałam z radości po powrocie z pracy. Wczoraj pąki, dziś połowa zakwitła.