Oj, ja mam ponad połowę też NN.Szkoda, też od początku nie podpisywałam.
Moje lilie na wagę to żółte w dwóch odcieniach wyszły.A liliowce, ciekawa jestem jakie będziesz miała .
Właśnie, człowiek kupuje, i nigdy nie ma pewności, czy takie beda jak na etykietach
Anabell
Dębolistna, w tym roku jeszcze nie zakwitnie,Ale już ładny krzaczorek zudowała
To te kupowane na wiosnę na wagę.A Mam je w kilku miejscach
Irenko, okrywówka NN, nabytek tegoroczny.
Miał by c słaby deszczyk, ale go nie było. Na jutro jest zapowiedź wilgoci, ale zobaczymy jak będzie rano.
Moje różyczki
Idę teraz trochę do ogródka chociaż prawdę powiedziawszy mi się nie chce, padam ze zmęczenia ale muszę znaleźć miejsce dla Magical Vesuvio bo dzisiaj przyszła pocztą
Czekam trochę z niepokojem na zapowiadane ulewy- najbardziej szkoda mi Anabelek bo psuje to ich kwiatostany, i martwię się o formy pienne bardziej podatne na wyłamanie pędów ( trochę zaczęłam je podwiązywać)
Kwiatostany Strong Anabelle olbrzymie
A tutaj wprawne oko zobaczy sznureczki ( bo idę teraz dopiero kończyć) zwisające z piennej Limelight , przy okazji widać jak podcięłam od dołu katalpę, żeby móc swobodnie pod nią przechodzić, zrobiła się duża parasolka