Ha, ha, ha.... nie tylko ryby rosną potffory, bo inne gadziny też.. przędziorki zjadły ogórki w szklarni.. zjadły połowę bukszpanów.. wieczorem wyciągam broń i jadę..... cisy tarczniki, bukszpany przędziorki.. róże gąsienice, a mrówki wszędzie.. tylko kopce usypane.. jedynie mszycy wyjątkowo mało w tym roku .. może dlatego, że pilnuję mrówek przy owocówkach i różach. A po jednym dniu deszczu (no dobra zwilżyło ziemię na maks 2 cm.) nawet ślizgacze wypełzły (dostały suplement i leżą pokotem bleeee ).
Przepraszam, bo nie wczytało się zdjęcie i potem ciągle był błąd. Przejrzałam net i wygląda, że to płast brzozowiec. Czy jednorazowe opryskanie np Decisem załatwi sprawę, czy powinnam jeszcze przedsięwziąć jakieś inne kroki?
Przed berberysami myślałam o żurawkach pomarańczowych i poszukuję w rozsądnej cenie. I czytam ciągle czy szukać creme brule, southem comfort czy carmel. Musi być odporna jakaś bo ja początkująca jestem.
1. Rabata między furtką, a półką ma 9 m- ile Hortek? Mam 5 sztuk.
2. Co dać Hortensjom w nogi zamiast choiny?
Wrzucam szkic wraz z siatką- jedna kratka= 1 m (dzięki Iwi!)
Słuchajcie, a może już teraz tej rabaty między furtką, a półką w ogóle nie ruszać (tej w zbliżeniu na poprzednim zdjęciu) i zająć się tylko tym odcinkiem między tą rabatą, a półką?