a ci goście są mile widziani.. w każdej ilości, miejsca wystarczy ..

hanka_andrus napisał(a)

Oglądam Twoje cudowności, To jest dobry zastrzyk na cały dzień! Pozdrawiam!

Oby działał do wieczora a nawet dłużej Haniu

coś mi żre róże i datury, help !!

Juzia, proszę
Jazzy, tak, wdałam się w szybki, intensywny i satysfakcjonujacy romans z władcą Siedmiogrodu

Z już kwitnących pokażę jeszcze Emerald Lace, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu kolejne moje gwiazdy będą do pokazania. Miłej niedzieli



I na koniec fajna jeżówkowa wielokolorowa kępka dla pobudzenia

Pienna hortensja , która dostałam w prezencie to też Limelight, korona gęsta ale kwiaty zdecydowanie drobniejsze, dopiero po zrzuceniu liści przyjrzę się jak dokładnie była cięta


Z tej samej rabaty Magical Himalaya


Polestar


Little Lime


I Anabelka na najbardziej zacienionym stanowisku ( akurat jej to bardzo służy)

Vanilki pokazują pączki

Po tej stronie wyraźnie hortensje wchodzą później w kwitnienie
Zaraz zacznie Ruby Angel's Blush


Mega Mindy


I pienna Limelight

Do borówek wystarczy Ci właściwie dostęp z jednej strony. Krzaki urosną duże, bo widziałam takie 10-letnie, ale dostęp do owoców jest łatwy. Ja miałam 6 krzewów, sadzonych w tamtym roku w sierpniu,podsadzonych żurawiną.Jeden muszę wymienić. Owocuje też na razie jeden, ale owoce ma duże i pyszne. U mnie mają wydzieloną rabatę ze względu na kwaśną ziemię.



To co mogę Co polecić, to jagoda kamczacka, ale jeśli miałabyś wybierać, to jakieś nowe odmiany, z dużymi owocami. Bardzo wcześnie owocuje, bo już w maju. Ja mam dwa krzaki i dokupię jeszcze dwa (one są obcopylne).
Jeżyną jestem rozczarowana. Pięknie rośnie, ma podłużne, bardzo duże owoce, ale jest tak kwaśna, że aż buzię wykrzywia. Jak tak dalej pójdzie, to się pożegnamy.

Kiedy będziesz planowała warzywnik, pomyśl najpierw co lubicie i bez czego sobie nie wyobrażasz własnej kuchni. Potem, co jest drogie lub trudno dostępne w sklepach. Ja co roku pozwalam sobie na jakiś eksperyment warzywny

Skok na druga stronę domu

hortensja kosmata w donicy


Spóźniona jeśli chodzi o kwitnienie Prim White ( jeden z jej pędów bardzo fajnie się rozgałęził na górze)

A że nie tylko brzydko to jeszcze kilka

Na tej słonecznej stronie dobrze się też ma Kyushu


Bobo


Early Sensation ( już się zaczyna przebarwiać)


Diamant Rouge


Zaczyna Pink Lady

Ambrowiec się leczy i za radą Madżeny przestałam panikować. Wreszcie dzień bez deszczu i można zabrać się za robotę. A robić jest co. Ponieważ w moim wątku turpizm często się przejawia no to kilka brzydkich zdjęć
Takie miejsce ruszyliśmy. Sprzątamy. Dwa duże świerki obeschły od dołu. Planuję na pnie puścić bluszcz i obsadzić hostami.



Taki oto busz. Moje pierwsze nadadzenia.



Ponieważ pod brzózka hosty obrzarły ślimory a do tego przypala je słońce więc zmieniłam koncepcję i poczyniłam zakupy. Bukszpany i trawy.

AgataP napisał(a)

Aga nie pytałam Cię czy masz maliny lub borówki? nie wiem czy sadzić je przy ogrodzeniu tak by było miejsce do nich z dwóch stron... a borówki
Kurna podziwiam CIę że wiesz jak sadzić wszystko w warzywniaku... ja nawet nie wiem jakie warzywa do końca będę miała..

Mam i to i to.

Do malin musisz mieć dostęp z każdej strony, bo inaczej będziesz mieć problem z zbiorami. U mnie to jakieś 50 cm od płotu. U mnie prowadzone są między sznurkami, wszystkie odnogi, które wychodzą poza likwiduję.




Tak wyglądają teraz. Mam tam takie prowadzone na pędach dwuletnich i jednorocznych. Te drugie będą dopiero owocować i może nawet do przymrozków, jak w tamtym roku. Gdzieś tam mam wsadzoną też malinę czarną i żółtą.




Tak wyglądał ogródek i maliny (po prawej) rok temu na wiosnę. Zmiany, zmiany...

Po przeciwnej stronie pod dereniem jedna z Candlelight ( mniej dokarmiana, wyraźnie niższa i bardziej zwarta)



Na stronie frontowej domu kwitnie też Dharuma


No i naprawdę godna polecenia Phantom, te sztywne pędy są rewelacyjne zwłaszcza jeśli chodzi o formę pienną

Zawilce się pokładają w stronę słonka, w przyszłym roku dostaną podpory bo na razie nie mamy czasu na ich zrobienie



Róże wciąż kwitną, LO jest niesamowita i jeszcze ten zapach



Edenka też już się pokazała

Wczoraj





Agastache kwitnie, podoba mi się kolor, wiem że muszę jeden przesadzić do tyłu bo jednak wysoki jest ten kłosowiec