lilia Apricot Fudge
Róża Leonardo da Vinci
Lilia martagon - jak miała ok 2o cm przesadziłam ją bo mi nie pasowała na wcześniejszym miejscu. Może niższa teraz ale kwitnie
To cudna róza. dlatego posadziłam sobie obok siebie 2 krzaczki.
Tylko garść obornika granulowanego na wiosnę i tyle.
Modrak sercolistny mam go 3 sezon. co roku ładniejszy i większy. Z daleka widoczny w fazie kwitnienia
Spodobał mi się w Internecie i zamówiłam go w albamarze. Przyszła mała sadzonka i tak myślałam, kiedy to urośnie i będzie jak na zaprezentowanym zdjęciu. A po 2 latach już był już ładny. A w tym jeszcze ładniejszy. Nie wiem czemu ma nazwę modrak. Czasami rośliny mają jakby nazwę nie adekwatną do siebie.
Tak ta fioletowa to rhapsody Blue
Bardzo dobrze Gizelka rośnie. . Tak liście ma zdrowe, 1 a zobacz jak jej prowadzenie na siatce służy
Nie przyglądałam się czy ma kolece. ale jak roza, to pewnie jakieś ma.
Róże historyczne - Ghislaine de Feligonde
W towarzystwie louise odier
Munstead Wood- przesadzona i odżyła. Lepiej rośnie i kwitnie
Emilien Guillot zaczyna
Róża Sympathie
Dziękuję Haniu, praca idzie mi w żółwim tempie, ale za to konsekwentnie więc jest nadzieja, że kiedyś skończę
Basiu - mam nadzieję, że różyczka się rozrośnie, na razie walczę z mszycami na różach i innych kwiatach. W tym roku prawie nie ma poskrzypki co mnie cieszy, bo zawsze pełno ich było na liliach i codziennie je zbierałam.
Grażynko - róże dziękują
Asiu - fajnie, ze Ci się podoba i cieszę się, ze coś będzie kwitło miałam dla Ciebie odłożone w wodzie rośliny, ale w ten upał padły, bo miałam tak intensywnie zajęty czas, że po prostu przegapiłam... Ale jeszcze będą
Podobają mi się te zawilce, kolor bardziej granatowo chabrowy oraz amarantowy, współgrają ze sobą bardzo, a aparat jak zwykle nie oddaje tego koloru:
Łatwo się dzieli tę paprotkę? Zrozumiałam że podzieliłaś zanokcicę skalną czyli tę paproć o drobnych listkach. Mam tę samą ale boję się ją ruszyć, dlatego pytam zaciekawiona.
Flora i fauna
Rybki i żabki cieszą
Marwię się jednak o bezpieczeństwo karpi, mamy kunę
Widziałam ją na żywo jak tylko mnie zobaczyła czmychnęła na dół wzdłuż podjazdu.
Dwie rybki już zabrała na obiad i do domu się wprowadziła
My szykujemy pułapki... .
Sorry za nie ostre fotki.
Miłego lata, wakacji, zdrówka i tyle z ogrodowych radości i rozterek
Pozdrawiam serdecznie