nawigatorka napisał(a)

Co drugi dzien sobie skubie... warstwa w pojemniku ma z 15 cm. a o tak wiekszosc spada na ziemie.i pomyslec ze kiedys (gdy artemis byly male) jak tylko spdly platki zaraz bieglam je pozbierac co do jednego
Teraz to niewykonalne. Jeszcze troche i trzeba bedzie chwycic za sekator.
A i przy skubaniu artemis pachnie

Ja to bym chyba nie zbierała tego śniegu. Takie opadające płatki strasznie romantyczne są. Zresztą ja nawet liści jesienią nie zgrabiam bo podoba mi się ten kolorowy trawnik.

A na koniec widok ogólny na owalny placek po rabacie tulipanowej, którą dzięki podpowiedziom mądrych głów z Ogrodowiska usunęłam. Trawa tam rośnie w strasznie wolnym tempie. W ogóle trawa to jakaś porażka. Widać to na zdjęciu, te żółto czerwone wysuszone placki to trawa od południa, tam jest serio patelnia. Wątpię, żeby jakakolwiek trawa tam dała radę w upały. (A może ją przypaliliśmy nawozem? Sama nie wiem) Ale trudno, lepsze to niż nic.

Lato w pełni

Rumianka napisał(a)

w rozecie bukszpan rósł kanciasto, ale gryzło mnie to w oczy, gdyż wszystkie linie rabat mam faliste i to nie współgrało z całością...było tak...

po przeróbce jest tak...

O niebo lepiej Tak wygląda bardziej elegancko

Fajne te opaski z tawuły zrobiłaś Co to za odmiana bo nie mogę doczytać ?

Zaczynają perovskie i zakwitną w końcu moje pierwsze liliowce! (Catherine Woodberg i Double Dream) W ubiegłym roku się na mnie wypięły i nie zakwitły.



Dzwonki jeszcze dają radę


I rozchodnik Mr.Goodbum

Mój lawendowy pas - niektóre krzaczki już kwitną, niektóre się przygotowują.
Ta kupiona rok temu:

Reszta tegoroczna:

W sumie na tej rabacie mam ich 9 sztuk, a na tej przy tarasie (zapomniałam zrobić zdjęć) chyba 13.
A tu Amazon Mist (w sumie 5 sztuk) ładnie mi rosną, choć ostatnio je po deszczu poskręcało dziwnie:

Widok ogólny na rabatę (wiem, wiem, że za ciasno, ale na wiosnę poszerzam i będę przesuwać roślinki. Teraz niech rosną).

W oczekiwaniu na Bidermeier

I Spirit of Freedom w doniczce


Zdjęcia szerszych kadrów dopiero w niedzielę, bo z powodu oprysku chwastoksem trawnik dopiero wieczorem skoszony


Do zobaczenia jutro u Kindzi

Bylinki

Tyły przed ekspozja Incrediball = Strong Anabell


i przed eksplozją NN i jeżówek


Przed eksplozją Williama

Przypalona Ascot

No to lecimy dalej. Róże na pergoli zaczynają występy, ale nie wiem czemu są takie krótkotrwałe. Ostatnia była rozwinięta tylko 1,5 dnia i dziś wygląda jak wygląda (to przekwitnięte obok różowej - która notabene miała być pomarańczowa...)


Kwitnąca tawuła:


Berberysy - zaczynają się pokazywać te ich białe obwódki. Jak wsadzałam to były sporo mniejsze, chyba im u mnie pasuje. W tle widać jedną z trzech trawek Zebrinus.

I hortensje - będą kwitły wszystkie trzy w tym roku. Ciekawa jestem jak będą razem wyglądały. Są 3 - na zdjęciu ta trzecia ukryła się za numerem 2.

Giardina,The Fairy i Clematis Blue Angel


Apricot Nectar i Clematis Princess Diana

Kilka przebitek z wczorajszych róż

MME Knorr

Kronprinsesse Mary


Sweet memories


Apricot Graham Thomas


Giardina

Potem warzywnik. Dziś jestem mądrzejsza o kolejne doświadczenia i wiem, że:
- po pierwsze primo skrzynek będzie o 2 więcej na następny sezon
- po drugie primo za gęsto posiałam
- po trzecie primo nie sadzić sałaty obok rzodkiewki, bo rzodkiewka zasłania słońce sałacie.

Coś mi marchew i pietruszka licho rosną (nie wspominając o cebuli), ale za to pomidorki są ok. Chyba.



Jeden koktajlowy już się zaczerwienił

White Gruss Ann achen - niesamowity jest ten karminowy środek w pąku



Candlelight

Leonardo - jest przepiękny!



Chopin