Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:20, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Podzielone kostrzewy i konwalnik

Pogaduszki w cieniu domku i powojnik na łuku

I Irenka koniecznie chciała sobie tutaj zrobić zdjęcie

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:19, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Oj, wcale kanciki nie takie kiepskie

Wilczomlecze

Jeżówki i trawy

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:17, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Trochę "mojej" rabaty w brudnym różu

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:15, 08 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry

Gardenarium napisał(a)

Hania pokazuje niesamowity wianek, a ja oczywiście zauważyłam Bentleya na ścianie, czyżby był ozdobą?

Jest ozdobą, ale do przycinania kancików też służy

Znaczy kanciki kiepskie u mnie ....

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:15, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Kompozycja z gałęzią

Krysia opowiada o ogrodzie i dlaczego posadziła trawy, a ja tymczasem wołam, zobaczcie jaki fajny pomysł na dekorację

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:14, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Domek częściowo zasiedlony

Kwitnie werbena ze Święta Róż

Rabata z trawami

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:12, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Hania pokazuje niesamowity wianek, a ja oczywiście zauważyłam Bentleya na ścianie, czyżby był ozdobą?

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:09, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Ogródek Debry był poza konkursem. Niezwykle urokliwy i dopracowany (detale, pomysłowe kompozycje, piękne rośliny). Oj, długo będę wspominać pyszne winogrona, od których nie mogliśmy się z Gosią i Pawłem oderwać, jadło by się i jadło bez końca... no aż wstyd normalnie

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:05, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Spotkanie nad wyraz udane i tryskające radością spowodowaną pasją uprawiania ogrodu, która pochłonęła nas bez reszty

Krysiu, podziękuj swoim pomocnym Paniom i Panom, za wkład w odczucia kulinarne (bigosik, pierogi, koltleciki i przystawki oraz ciasta, o kompocie nie wspomnę

) i muzyczne (pan Didżej w kapeluszu kowbojskim) oraz estetyczne (kwiaty i ogródki)

Wielkie dzięki

Ach te dalie wielkie jak talerze

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 12:05, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Je też mam dużo zdjęć i zaraz się z Wami podzielę, ale pragnę najpierw złożyć podziękowania dla Krysi - gospodyni naszej imprezy i oczywiście Pani Halinki, która nas po ogródkach oprowadzała i opowiadała o właścicielach. Potem była prowadzącą uroczystość wręczenia nagród.

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 11:53, 08 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Do góry

Gardenarium napisał(a)

A ja zjadłam selera stwierdziwszy że jest super, zwłaszcza z pastą

Danusiu, cieszę niezmiernie

A oto przepis na ten sosik paprykowo-czosnkowy:
Potrzeba będzie
1 kg papryki czerwonej (dla ostrości może być kilka papryczek chili)
1/2 kg cebuli
spora główka czosnku
przecier pomidorowy - 200 gramów
sól, cukier, pieprz do przyprawiania w ilości wg uznania

czosnek, paprykę i cebule obrać, pokroić na małe kawałki, wrzucić do malaksera, zmielić, dodać przecier, wymiesaać, doprawić i gotowe

I do słoików, jak na dłużej to pasteryzować trzeba.

Smacznego

Później napiszę jak gotowałyśmy bigos

Spotkanie w Domu Działkowca, Warszawa 11:42, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

kaisog1 napisał(a)

I stół, który na nas czekał z przekąskami Dziewczyny zachwycały się pastą/sosem z pomidorów.... a ja zjadłam pierwszy raz selera naciowego i doszłam do wniosku, że kozą nie jestem

] ]

A ja zjadłam selera stwierdziwszy że jest super, zwłaszcza z pastą

Jaskry azjatyckie 11:26, 08 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Są dostępne w handlu właśnie teraz (patrzyłam w necie) i sprzedawcy informują, że zimuje ten jaskier, ale ja byłabym ostrożna w tym. Może w cieplejszych rejonach w Polsce owszem, ale na pewno nie jest to roślina pewna, że zimuje i okrywanie jak najbardziej wskazane jest.

Ja bym wykopywała cebule jednak na zimę i przechowywała jak dalie.

Kupuję je wiosną na giełdzie kwiatowej już kwitnące i tylko trzymam jak dekorują. Gdy przekwitają wyrzucam lub oddaję chętnym. Takie pędzone jednak pewnie nie są zbyt trwałe do sadzenia do gruntu.

Możesz spróbować z kilkoma cebulami i oczywiście prosimy o podzielenie się doświadczeniem w zimowaniu.

Kubusiowo II 22:14, 07 wrz 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Gardenarium napisał(a)

Gosiu, wyczaj kiedy kopie, u mnie złapali koło 15 po południu. Przydepnij co na świeżo wykopane, obserwuj siedząc na stołku i z łopatą obok... Jak zacznie się ziemia ruszać, podkop szybko szpadlem i wykop na wierzch i złap. Miej w pogotowiu potrzebne rzeczy. Potem wywieź dalekooooo...

Magda70 napisał(a)

Tylko nie w stronę Słupska...

Hahaha, alem się uśmiała!

Magda, Twoje poczucie humoru super!

Metamorfozy ogrodowe 08:44, 07 wrz 2013

Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry

Gardenarium napisał(a)

Przed

PO

Genialnie wyeksponowany jałowiec Skyrocket w tych spiralach! Tylko taki mi się podoba, mój żywopłot z niego zasłaniam stopniowo, bo patrzeć się nie da. A ten łuk? To też Skyrocket? Niesamowicie to wygląda. Mimo wielu roślin pojedynczych wystarczyło parę grupowych nasadzeń i zrobił się porządek, ład i takie "uspokojenie" na rabacie. Jest nadzieja dla wielu ... no co by nie wysadzać wszystkiego i zmieniać od nowa

Metamorfozy ogrodowe 00:01, 07 wrz 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry

Gardenarium napisał(a)

Ja nie mówię że z niczego, tylko że robiłam bez projektu czyli "z głowy", bo jeśli chodzi o materiał roślinny to akurat było z czego zrobić
Naszukałam się.

Danusiu, Twoje projekty to niby skąd, nie "z głowy"?

Metamorfozy ogrodowe 23:46, 06 wrz 2013

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry

Loosiuu napisał(a)