Gosia u mnie na południowej stronie nie dałaby rady. Masz u siebie troche inny mikroklimat i to im służy. W naszym budowlanym markecie mają hortensje bukietowe też w bardzo dobrych cenach. Wyprowadziłam jedną odnóżkę Limki by ją ukorzenić przez odkład. Może mi się uda. Fajnie by było wiosną pozyskać dodatkowo nową sadzonkę
A mojego czocha pazur złamał ;/
Jak juz sie ciemno zrobilo to wrocilam do domu i widzialam koncowke
A tak wyglada teraz u mnie:
Tu gdzie tyczki bambusowe przedzial zamieszkany
Tyczki to niby oslona od kota - oby zadzialala.
...a na dalsze przedzialy to juz mam i material i plany
...u mnie dzis rano pochmurno. Ciesze sie, bo wczoraj sadzilam rozsade - zurawka krwista, mrozy, jezowka cherry. I do doniczek sadzilam biale astry.
W czasie gdy wszyscy ogladali mecz . Taka cisza od ludzi byla, ze po poprostu NIEBO
I na koniec jedna z dwóch pticy które kupiłam do warzywnika..wahadło, są jeszcze żabki na kulach i wiatraki sowy - wszystko na prawdziwne ptaki - które zżerają mi truskawki, zdjęcia zrobię jak pozdejmuję inne mniej dekoracyjne gadżety z warzywnika - typu balony z imprezy urodzinowej starszego, balony nawet pęknięte to dobre latające straszydła
Zrobiłam w tym tygodniu jeszcze jedną dużą rzecz i mam wreszcie z głowy
Zakończyłam długi proces cięcia żwyopłotów - w tym tygodniu bukszpaniki, podzieliłam je na kilka dni bo plecy niestety dają się już we znaki