Sesleria jest niesamowita. Walczy o pierwsze miejsce z rozplenicą Hameln na mojej liście (choć właściwie już zwyciężyła ). To są zeszłoroczne sadzonki .
Kalina powoli kończy kwitnienie…
Przed kratką szaleją hakonki, a za - zrobił się buszyk . Zaczyna kwitnąć kolkwicja.
Edi, dziękuję .
Póki co efekt pośredni. Nie było łatwo, bo trawę stąd (bardzo ładną) przeszczepiałam w dwa inne miejsca, a w takiej sytuacji trzeba sue zatroszczyć o jakość każdego ściąganego kawałka darni. No i musiałam miejsca docelowe przygotować ściągając w nich brzydką darń .
Po przeszczepach mogłam sue zabrać za bezstresową kontynuację. No ale uznałam, ze trawa jest zbyt ładna, by ją zdzierać brutalnie i wrzucać na kompost. Zatem całość będzie przeszczepiana w miejsce zrujnowane po działaniach monterów pompy ciepła. Ale to jutro wieczorem .
Na koniec tego przydługiego monologu zapowiadany efekt pośredni
Rozważałam coś przy końcu rabaty lipowej. Z tym, że na tej prawie obok - tam gdzie stelaże grabowe byłaby ścianka wodna lub coś podobnego i nie wiem czy takie zakończenie ciekawym drzewem nie odciągnęłoby uwagi. Muszę poczytać jeszcze o osiach widokowych itp. Wstępnie już trochę ozdób/małej architektury jako pomysły (Piny na Pintereście głównie) sobie zebrałam. Mam też prowizoryczny plan co gdzie umieścić.
Edit: na płasko czasem cieżko coś zobaczyć. Może to pomoże.
Czyli po lewo i po prawo ekrany (graby i lipy na stelażu). Przy nich średniej wysokości żywopłot (laurowiśnia?). Przed nimi krzewy/byliny (może m.in. hortensje?). Na prawej stronie rabaty grabowej ścianka wodna plus z tylu za nią tyci wyższa ścianka z tego samego materiału i słupy z drewna (gruba kantówka) 3 sztuki rożnej wysokości pomalowane farbą.
Rabata z lipami - na jej końcu powtórzenie słupów drewnianych malowanych i rownież średniej wysokości żywopłot. W jej prawym brzegu nam ujęcie wody - wieko od dużego zbiornika na deszczówkę, będzie trzeba jakoś sensownie je zakryć z zapewnionym dostępem.
Na końcu brzozowej w rogu połączenie hamaka/bujaka/ i ławki w stelażu z drewna o tym samym kolorze co słupów. Podwójna pergola z drewna i płyty te same co ścieżka w przedogródku, po których przejdzie się na dalszą część działki.
Biorąc pod uwagę powyższe zmniejszyłam powierzchnię gdzie miałaby być drzewa na stelażu. Ograniczyłam ją do dwóch rabat. Stelaże grabowe przesłonią cześciowo widok na tunel/część warzywną, a lipowe na budynek/garaż, który prawdopodobnie kiedyś powstanie.
Amanogawy zwęziłam tylko na wysokości budynku, gdzie mam okna od salonu/jadalni. Zostają mi puste przestrzenie zaznaczone na rysunku. Czy może lepiej jednorodnie już dociągnąć je do stelaży grabowych i przedogródka?
Pierwsza róża na QoS.I mnóstwo pączków na 2 batach
Mój mini warzywnik ze szczypiorkiem w roli głównej teraz ale czekam na pomidorki od K. Bellingham Podpórki ze znalzionych pod robotą rurek
Bazylia dla towarzystwa