Gdy patrzę na tegoroczne przyrosty na serbach i na to, jak tej wiosny niebywale ruszyły, na ich urodę, to myślę sobie, że moja początkowa koncepcja przedogrodowiskowa, z pozoru chaotyczna wcale nie była taka zła.
Na podjeździe po lewj stronie, wzdłuż płotów miał powstać zagajnik, miał zasłaniać widok na naszą posesję z sąsiednich domków. Mam obawy, że obecny układ świerków i drzew tak do końca nie spełni oczekiwań.

Mój dzisiejszy zakup

2016r.Piwonie.
]

Maj 2016r.
Azalie.



Gunnera - trzeci rok.



Bez chiński.

Czerwiec 2016r.

Beatko ja tez bardzo dziękuje za cudowne spotkanie, chwile spędzone z Wami są bezcenne ogród w realu jest boski, za te widoki dala bym się zastrzelić Pozdrawiam Was kochani serdecznie

Gosiek33 napisał(a)

Gruszka te astilbe rosną w słońcu, czy to cienista strona ogrodu?

Gosiek, u mnie nie ma cienistych rabat
Sadząc tawułki Arendsa na południowej rabacie uruchomiłam myślenie perspektywiczne Tam są posadzone wyższe drzewa, które dopiero teraz troszkę zaczyna być widać. Ta rabata będziecienista, a one spokojnie czekają na cień. Kwitną nawet bujnie. W tym roku jedną podzieliłam, bo kocimiętka ją przygniotła. Podzielone części umieściłam na zachodniej podokiennej.
Rosną naprzeciw tarasu- na zdjęciu z 2014 wyglądały tak

Violu, witaj po weekendowo. Róża piękna jak ogromny bukiet! Z potrząsaniem pomidorów, to zapomniałam Ciebie poinstruować. Pyłek musi osypać się na słupek ,żeby powstał owoc. W odkrytej przestrzeni robią to owady, W szklarni nie zawsze takie są, choć otwarte drzwi zostawiam, Na wszelki wypadek potrząsam sznurkami lub gałązkami, żeby ułatwić zapylanie.

Jak samopoczucie po działeczce? Lecę do Ciebie zobaczyć.

A to jeszcze pozostałość szkółki w wielkim chwastowisku, które po tych deszczach wybujało do nieba

Dzisiaj rano zastałem prawdziwą pszczelą ucztę na mojej dzikiej róży.
Uczucie zapierające dech w piersiach, tyle mówi się o malejącej populacji pszczół a tutaj taki pszczeli gwar.

Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=HKXuQmry0Og

Miłego oglądania

A dziś poszłam tylko przesadzić jednego bukszpana spod jabłoni bo jakoś mało wody do niego dociera i od 3 lat się męczy. Wyszła z tego niezła rewolucja. Tego zakątka Wam nie pokazywałam. Po przesadzeniu bukszpana dorobiłam obwódkę bukszpanową z sadzonek mojej własnej produkcji. Dałam trochę wypełniaczy i skończyłam przed zmierzchem.

Ten biało-zielony na końcu to sprawca zamieszaniazostał tylko bałagan chwastowy do wyrzucenia, ale to się jutro zrobi i ten sprawca, żeby tylko chciał rosnąć ładnie (jutro może uda mi się bardziej ostre zdjęcie zrobić).

Moja JC ma takie coś zielone w środku pąka i jakoś takie bardziej ciemne pąki są niż te w ubiegłym roku - czy coś jej dolega? a jesli tak to jak z tym walczyć?

Imienniczka napisał(a)

Magiczny i jaki tajemniczy. Przyszłam z rewizytą, pozdrawiam i zapraszam.

AnnaCh napisał(a)

Aniu, Ty mi nie odjeżdżaj w siną..)

To Twoje dzieciaczki ??

a oto kolejna odsłona mojego wiejskiego ogródka


ogródek warzywny

Karol99 napisał(a)

Mają 6 lat, nie tnę czeresni bo może łatwo się wdac infekcja.

dubelek wszedł za to prosze kwiatka

Goście pojechali a ja musiałam wykorzystać to że akuratnie nie pada [choć pogoda w typie - grzybie przychodź natychmiast! ]Bukszpany oczywiście już te czarne plamki mają. Poszerzyłam rabatę, przesadziłam kulkę bukszpanową bliżej frontu co pozwoliło mi przesadzić JC dalej od ogrodzenia - tam miała za dużo cienia. Roboty masa ze ściąganiem darni, ale mam sposób więc przy tak małym odcinku tragedii nie było.



i druga falanka z innej perspektywy oraz z nowego siedliska.

Karol99 napisał(a)

Roślin o żółtych liściach nie będzie przypalać, gdy w korzeniach będą miały zawsze wilgotno. W starszym wieku przypalanie jest coraz mniejsze. U mnie nie przypala juz, nawet w zeszłym roku jak były te upały.

Luteusa przypala mikroskopijnie, Dart's gold trochę bardziej, ale one u mnie na dalszym planie, więc mi to nie przeszkadza. Pęcherznice podlewałam tylko w pierwszym tygodniach po posadzeniu.
Zbliżenie Dart's Gold i Luteusa


żółta plama tła i czerwonolistna

Czas róż... choć chyba im nie aż tak dobrze u mnie - chyba za dużo deszczu mają. Ale Gertruda pachnie niesamowicie!



Niektóre czosnki dopiero się zbierają, a widzę że na forum to już kończą żywota.

Odpowiem dzisiaj zbiorowo, bo padam na twarz
Ogrodowo nic się w sumie u mnie nie dzieje, nic nie robiłam, wczoraj byłam na ślubie u koleżanki, późno wróciłam, ale za to M się sprawił i po kolei placki po spłukanej trawie pokrył starannie trawą i ziemią
Ogólnie, to co nie zostało spłukane w poniedziałek i wtorek, to wymyło w środę. Koszmar normalnie, później w tv zobaczyłam, że najwięcej interwencji straży było w łódzkim
Dzisiaj byliśmy na wycieczce w Rogowie. Ku wielkiej radości mojego Jasia, przejechaliśmy się kolejką wąskotorową, a później zrobiliśmy sobie spacer po Arboretum. RH i azalie już w większości przekwitły, ale jeszcze trochę się znajdzie
No i jestem z siebie bardzo dumna, bo kupiłam tylko dwie sadzonki krwiściągu