Aniu,
masz racje, powinno być , ale na tej mojej wsiowej Majówce ani elegancko, ani ten przedogódek nie aspiruje to elegancji ...nie mieszkamy tam, przynajmniej na razie, bo domek drewniany (niby może być całoroczny, ale jeszcze kuuuuuupa roboty do doprowadzenia do stanu używalności). na razie walczę i wyżywam się na zielono
Zdjęcie jest z 3 kwietnia, jeszcze goło, wrzosy przycięte, kalifornijska poszła precz na tył i teraz jest pusto...coś na jej miejsce by się zdało - w samym rogu. Jak widać nawet ogrodzenie prowizoryczne coby psiaki nie zadeptały roślinek na amen
Z pokrzyw najlepsza do roślin zielonych.
Do kwitnących (w tym owocujących - pomidory) najlepsza gnojówka z żywokostu, który oprócz azotu zawiera sporo potasu. Testowałam w zeszłym roku na swoich petuniach i efekt był lepszy niż po kupionej odżywce.
U mnie gnojówka z pokrzyw na mszyce nie działa, ale doczytałam ostatnio, że na mszyce to lepiej pryskać miksturą: zalać pokrzywy wodą i po 24h od odstania, że ten płyn wówczas ma substancje parzące, które potem ulatniają się w procesie fermentacji. Niemniej gnojówka wzmacnia rośliny i warto robić opryski nawet bez mszyc
Dokształciłam się w temacie dokarmiania warzyw Dziękuję za cenne informacje.
Co to? Jakiś mak?
Co się stało Twoim ostróżkom? U mnie w tym roku jakoś dolne liście im żółkną, nie wiedzieć czemu. Myślałam, żę to nadmiar wilgoci i ciężka gleba, ale w te w innym miejscu mają tak samo.
Zdjęcia piękne i rośliny cudowne Jak ja lubię u Ciebie bywać
Wiosna już u mnie w pełni więc biegam z aparatem i fotografuje najpiękniejsze jej przejawy
Hosty juz maja liście i zaczynaja kwitnąc rododendrony i azalie!
Moje azalie pontyjskie pierwszy raz w tym roku mają tyle kwiatów
A teraz mam jeszcze jedna prośbę, ale dotyczącą mojego krzaczka.
Ma wielkie pąki, nawet już się zaczynają otwierać, ale niepokoją mnie zamierające dwie gałązki wewnątrz krzaczka.Jedna usunęłam już wiosną a teraz pojawiły się dwie nowe( chyba ,że wcześniej ich nie dostrzegłam)
To jest cały krzak
a to te gałązki wewnątrz
Jaka jest przyczyna? Mazan i inni znawcy rododendronów, poradźcie proszę
Zaczynamy zagospodarowywać północną część ogrodu.
Wykorzystaliśmy rheingoldy i thuje, które dusiły się w "dzidziusiowie".
Wreszcie też znaleźliśmy miejsce dla świerczka od Kasi.
Koreanka przybyła tu z przeciwległej strony - tam zaczynało się robić ciasno.
A serb - to nasza tegoroczna choinka
Mam tutaj już trochę bylin, które dzieliłam na jesieni - żyją
część z moim ulubionym bordowym kolorem będą grały z klonem - za kilkanaście lat jak urośnie :v