No ja myślę, że się stęskniłaś Takich trzech jak nas dwie to nie ma ani jednej
To gdzież Ty znowu lecisz, ledwo co przybyłaś na ten powrót? Trzeba petycję napisać, że w czasach globalizacji, cyfryzacji i informatyzacyji w miejsce bez neta szanowną Madżenkę wysyłają... !
Madziu jadę z fajnymi ludżmi to odpocznę
A co do trawki to jabkby się rozplenica nie rozrosła to co bym w przyszlym roku robiła??? nuda a tak to coroczne kopanie potwora sobie urządzimy
na jutro nadaja u WAs ładną pogodę to posadzisz czosnki, dużo ich masz? Ja swoje cebule pewnię będę sadzila w przyszłym tygodniu w strugach deszczu, a dużo mi jeszcze zostało ...
Aniu ja widzialam w prognozach deszcz
Mam 11 czosnków nowych i chyba ok 10 do przesadzenia w inne miejsce. No i 50 krokusów i jeszcze z 20 worków kory do wysypania w celu calkowitego zaslonięcia linii kroplującej
Koniecznie odpocznij .... praca Twoja nie lekka i wymaga częstego opuszczania domostwa .... Podziwiam , że tak wszystko pięknie ogarniasz ... Moja energia jeszcze mocno osadzona w Kubie ale mam nadzieję, że za rok może dwa zajmę się już czymś konkretnym dla siebie
I nie żałuj czasu z Kubą
Czasami mam ochotę na emeryturę przejść .
Ale teraz mam wyjątkowo fajny wyjazd
Pozachwycałam się zakupami, facebook odwiedziłam , do zdjęć powzdychalam i powera do jutrzejszej pracy w ogrodzie nabralam Nawet gdyby lało będę sadzić czosnki
Marzenka, Ty ciągle pędzisz, jak błyskawica! Wulkan energii, normalnie! Pozdrawiam jesiennie.
Pochwalę się: zamówiłam dokładnie 305 szt. cebul. Do Twojej kolekcji jeszcze mi daleko, ale pierwsze koty za płoty! Czekam na przesyłkę i dalsze motywacje do działania z Twojej strony. Masz na mnie dobry wpływ!
Madżenka, nareszcie jesteś
Siło napędowa forum i foremek
Wszystkiego najlepszego z okazji 8setki
Myślałam, że skończę Rzeczone Kółeczko i wstawię zdjęcie, ale leje buuu....
Dlatego kfiatuch..ale swój, na własnym ogrodzie wyhodowany
Aga, no proszę.. jaka ilość A u siebie to nic nie napisałaś o cebulach... i siem sprawa rypła A gdzie sadzić będziesz????
Ewa stęskniłam się za Wami ale tak zarobiona ostatnio jestem, że nie wyrabiam dzisiaj nawet fryzjera na 19 odwołałam bo bym nie dojechała.... w niedzielę znów wyjeżdżam i nie wiem czy będę miala dostęp do netu
Zdjęcia piękne, ogród z liśćmi na trawniku zachywca jesiennie
Miskanty mają przecudne pióropusze. Moje też się zagęszczają ale jeszcze nie mają takich czapeczek