Spróbuję kontynuować. Róże Stadt Rome, o których pisałam w poprzednim poście, a których zdjęcie się nie załadowało. Odbijają od dołu, góra przemarzła/uschła?
Bratki samosiejki. Miałam na wiosnę w doniczkach a teraz mam w kilku miejscach w ogrodzie. Ktoś wie ile one będą kwitły? Warto porozsadzać czy w lecie już ich nie będzie?
Dużo roślin uszkodziły dość duże przymrozki. Ten rh zapowiadał się wspaniale, ale niestety, nie zakwitł... Tylko pojedyncze płatki mu ocalały.
To samo z moją Alba Lennei - miąła pięć pąków i zaczęła pękać akurat jak zaczeły się przymrozki.
W trakcie wertykulacji.
Co ja miałem zrobić na wiosnę?
Gardenarium - czy abym na pewno zniszczył trawnik wertykulowaniem?
Przy tujach była przeprowadzana wertykulacja na jesieni i na wiosnę.
Większy trawnik- wertykulacja dopiero na wiosnę.
Moje kolejne podejście do tematu stipy. Pierwsze sadzoneczki niezbyt udane, bo malutkie i byle jakie, ale żyją. Te poniżej to nowe, dziś pikowane. Wyglądają, ładnie i zdrowo. Mam nadzieję, że teraz się uda. Tym razem nie spieszyłam się tak z pikowaniem jak poprzednio.
Ta glicynia jest cudna Kasiu, fajne miejsce dla niej zalazłaś, w tym momencie żałuje, że ścieliśmy orzecha który zajmował pół podwórka
PS...muszę coś skrobnąć u siebie na wątku bo się opuściłam z pisaniem
Najbardziej to mi czasu szkoda bo zanim znajdę wszystko potrzebuję to sporo czasu mija.
Dzięki! Ten niebieski to Clematis ‘Maidwell Hall’.
Widziałam Twoje nasadzenia, szalejesz nieźle .
No zobaczymy jak to będzie ale estetyka już się znacznie poprawiła a i wygoda jest większa bo wyżej.
Na to właśnie liczę, że będzie wygodnie
Dzięki!!!
Nie wiem jakie mam , miałam mieć Triumphator, Vivaldi, Lolypop, Pretty Woman, Friso, chyba zgadza się Rialto - część jest innych, część nie wylazła i kilka ślimaki tak obżarły że nie zakwitły - w tym roku przypilnowałam i kawą sypałam tam gdzie widziałam że zaczynają podgryzać .
Takie mam: