Moniko jak miło czytać, że wyglądam sympatycznie Zawsze staram się być szczera, jednym to pasuje innym nie koniecznie Na spotkaniach tak już bywa że chciałoby sie porozmawiać i z tym i z tym, a czas nieubłagalnie mija. Wcale się nie dziwię, że skupiłaś się na fotografowaniu, bo to piękne i klimatyczne miejsce i omimo tego że pierwsze skrzypce grają rh i azalie to wiele innych ciekawostek kryje ogród Bożenki. Widziałam zdjęcia któr zrobiłaś i byłam zachwycona! Trzeba artystycznej duszy by w taki sposób patrzeć na ogród Liczę, że jeszcze będzie okazja się spotkać może 12.07 na 5 leciu ogrodowiska? Zapraszam, jeśli będziesz miała pytania, pytaj. Jeśli będę potrafiła odpowiedzieć odpowiem
to nie rolnice to larwy komarnicy, na nie tylko dusban przy glebie +14, a tyle to u mnie w powietrzu. Jest jeszcze duuużo dziur ale o niebo lepiej po intensywnym nawożeniu.
Swoją drogą dużo komarnic fruwa, może się wykluły? ubijam gdy tylko dostrzegę
no to przemijalność jest zachwycająca, ale tylko w ogrodzie Ty wiesz że ja mam tyle chciejstw, że nawet za płot nie powinni wypuszczać, żebym przez przypadek nie zgrzeszyła... po wizycie u Bożenki MUSZĘ wcisnąć klona i Ann i lilie martagon. Od niedzieli chodzę i patrze gdzie...