Świeczniki ze słoików wiszą teraz na kratownicy na tarasie. W ceramicznej beczce, która stoi na tarasie przy kratownicy wsadziłam powojnika, serduszkę, moje dwie najbardziej wypasione stipy (widać je w ogóle ) i mikro jeżówki
moje najpiękniejsze tulipany
jedna fotka z placu boju, mocno techniczna - rośliny posadzone (choć na razie i miskanty i seslerie ledwo widać), mata rozłożona, ekobordy zamontowane, po majówce zamówimy kamień i musimy też na drogę dosypać kruszywa, żeby wyrównać poziomy.
Było
Jest
Z drugiej strony ogrodzenia, są na szczęście lepsze widoki, za chwilę zaczną kwitnąć wiśnie.
Dorotko dzisiaj trochę odpoczęłam na tarasie fajnie, widoczki, że aż miło, słoneczko i pogoda dopisała, było sporo czasu na ogrodowe zajęcia i odpoczynek z kawką na tarasie
Kasiu robinie szybko rosną, ja powinnam ją ciąć od początku, ale tego nie zrobiłam i teraz żałuję, nie wiem kiedy i jak zrobić jej podstrzyny, ale ją kupowałam jako nn.
Na trawniku pełno mleczy, cały dzień dzisiaj je wydłubuję....
trawnik skoszony, wszędzie ich pełno, to jak walka z wiatrakami