Komendówka
18:01, 22 sty 2015
No cóż. Teraz się zacznie..... Cd. moich wypocin. W założeniu ma to być żywopłot nieformowany. Rosną pęcherznice, róże pomarszczone, trzmielina i kalina (będzie ich więcej). Z wyższych akcentów jabłoń ozdobna, śliwa wiśniowa, brzoza. Zdjęcie nie tak całkiem aktualne, bo trochę później pozmieniałam 
Nie chcę sadzić żywopłotu szczelnego i wysokiego bo tam z tyłu ładny las.
Hm...mąż patrzy i pyta co ty tam nasadziłaś kobieto?
Szarpania darni c.d. Pomaga mi siostra, która kocha tę działkę tak samo jak ja.
Mała Mi, nie patrz na tę siatkę i białe słupki, to do zmiany bo: po pierwsze primo brzydkie, po drugie primo nie spełnia swojej funkcji. Sarny zrobiły dziursko i strzygą krzaczki. Wykonanie też do... duszy, bo trawska z dzikiej łąki przełażą namiętnie.
Nie chcę sadzić żywopłotu szczelnego i wysokiego bo tam z tyłu ładny las. Hm...mąż patrzy i pyta co ty tam nasadziłaś kobieto?
Szarpania darni c.d. Pomaga mi siostra, która kocha tę działkę tak samo jak ja.
Mała Mi, nie patrz na tę siatkę i białe słupki, to do zmiany bo: po pierwsze primo brzydkie, po drugie primo nie spełnia swojej funkcji. Sarny zrobiły dziursko i strzygą krzaczki. Wykonanie też do... duszy, bo trawska z dzikiej łąki przełażą namiętnie.
Kwasnolubne dostały swojej ziemi. Druga wersja z trawami też podoba mi się bardziej. Oczywiście nie jest ostateczna. Róż tu nie chcę. Poza tym ciężko pewnie znaleźć takie typowo cieniolubne. Słońce jest tu do ok 11 a w najwyższym miejscu chyba do 10. Stożki i kulki wciąż mijają się z moją wizją. Choć jest kilka kulistych kształtów u mnie, jednak nie takich radykalnie okraglych 
z Łodzi do mnie jeszcze godzinka drogi, przydałoby się wypośrodkować miejsce spotkania
