Horcia ma rację. Trzeba się wspomóc chemią. A jak dosiewasz trawę, to rób to gdy nie ma wiatru. Wysiane nasiona trawy schowaj pazurkami (nie swoimi a metalowymi) pod ziemię, albo przykryć cienką warstwą ziemi z worka.
Mirellko, budleją i dereniem się nie martw. Jeszcze urosną, zobaczysz. Derenie jakoś tak chyba mają, że ruszają dużo później niż inne roślinki.
Moje budleje ciachnęłam w zeszłym roku jeszcze niżej niż Ty a potem rosły i kwitły jak szalone.
Marta, ale ja budleję i derenia ściełam z wysokości bardzo dużo, to były już ładne drzewka, a nie krzaki. Mogłam tylko słabe pędy powycinać, bo teraz znowu latami czekać, aż urosną No trudno, następnym razem zanim ciachnę to przemyślę 20 razy, a nie 10
Morello budleja nie ciętą nisko robi się brzydka i nieforemna.Gałązki stają się długie, obwisają i nie wyglądają ładnie. Będzie piękna zobaczysz. Środkiem chwastobójczym ja nie pryskam tylko mażę w żwirku szczotką matarską. Kiedyś pryskałam ale pomimo prawie bez wietrznej pogody uszkodziłam rośliny obok.