powoli kończy kwitnienie kalina Burkwooda, cudnie pachnie...



za chwilę pierwsze skrzypce przejmie judaszowiec

Hosty się budzą we wszystkich zakątkach ogrodu.
Zapomniane schodki.

Iza, trawik u Ciebie jest jakby amfiteatrem? Dookoła rabaty na lekkim ukosie od ogrodzenia? Masz pochyłość terenu?

Pszczelarnia napisał(a)

Iza, trawik u Ciebie jest jakby amfiteatrem? Dookoła rabaty na lekkim ukosie od ogrodzenia? Masz pochyłość terenu?

Tak , jest pochyło.
Mój dom stoi tak jakby zjeżdżał z górki na ulicę
Trawnik za domem został jakby wycięty w tej pochyłości, żeby był w miarę poziomy, a boki dookoła zostały na poziomie gruntu, umocnione suchymi murkami z piaskowca.
Na początku był problem, bo trawnik w sporej części był zakładany na martwej ziemi, nie chciał rosnąć mimo że parę ciężarówek ziemi przyjechało.
Posypywałam kompostem, lałam rosahumus i z czasem powstała żywa warstwa i trawa rośnie
Musisz przyjechać kiedyś koniecznie to wszystko zobaczysz sama
A ja bym się baaaaardzo ucieszyła

Dopiero teraz zauważyłem u Ciebie te spadki Ale to idealne rozwiązanie, bo niskie rośliny dzięki temu są wyeksponowane Kalina wygląda pięknie - o wiele lepiej wygląda w formie drzewa niż wiekiego krzewu

Ale masz super zestaw host! i schody ceglane też są super!

Wzniesienia fajnie były pokazane w Mai w ogrodzie. od tego czasu jestem fanką Twojego ogrodu który jest bardzo wyjątkowy i to nie tylko ze względu na hosty ... dopiero później znalazłam Cię na forum.

agaott napisał(a)

Cieszę się, że znalazłam na Ogrodowisku ogród w którym królują jeszcze inne rośliny niż hortensje i żurawki (oczywiście te rośliny też lubię ale oglądając ogrody forumowiczów czuję mały przesyt.)

Jest dużo pięknych ogrodów bez dominacji hortensji i host...

Sorki, ale musiałam jak zwykle się wypowiedzieć


Zgadzam się natomiast, że też uwielbiam ogrody z charakterem..... i są to moje ulubione ogrody. Hortensje też lubię i żurawki (chociaż wnerwiają).

Kuklik napisał(a)

za chwilę pierwsze skrzypce przejmie judaszowiec

Na forum jeszcze nie spotkałam ogrodu w którym byłby judaszowiec i to jeszcze tak wielki i kwitnący
Mój po pierwszej zimie padł I wyleczyłam się z niego... patrzę na Twój i aż żal, że nie podołał.

Izo, dziękuję za rekomendację Cercisową. Bardzo mi pomogła
Byłam ostatnio u Szmitów, ale już nie mieli tej odmiany.
Z przyjemnością oglądam relacje z rozwoju Twojego ogrodu. Dużo ciekawych zmian, nowości, detali i jednocześnie coraz więcej spójności.
Serdecznie