mam tak za oknem wiec wiem o czym piszesz a najpiękniej wygląd jak nad nim zbiora się czarne chmury a słońce jeszcze świeci i oświetla rzepak rozmarzyłam się
Znalazłam jeszcze dwa lepsze ujęcia wcześniej opisywanych żurawek
Lime marmelade - w zeszłym roku na wiosnę dostałam jedną roślinkę od Eli, podzieliłam ją od razu i w tym roku dzieciaczki wyglądają już tak
Black Taffeta
No i z szerszych ujęć japońskiego, to jestem w stanie zrobić tylko takie (bo jak się bardziej cofnę, to będę mieć w kadrze skrzynkę od gazu... :/ ) (p.s. - ciągle jeszcze nie dosprzątane...)
i nieco w lewo nasadzenia przechodzą do bardziej łagodnych, okrągłych kształów
Eleganty. Tylko chyba nie będzie za wygodnie z niego przerzucać przez tę górną belkę, która spina górę kompostowników.
Musisz postawić go w reprezentacyjnym miejscu - tak super wyszedł.
Na zdjęciach co jakiś czas przewija się ta część ogrodu. Na razie ma 80cm szerokości. 60cm od siatki w rzędzie rosną w równych odstępach 3 tuje szmaragd- jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame szmaragd-jantar-szmaragd odstęp=tawuła japońska goldenflame itd.
Miało to zagrać kolorem i kształtem: stożki- zielony, złoty, zielony i niższa kuleczka z czerwienią i tak kilka razy. Tylko te moje tuje takie szkaradne. Coś nie chcą rosnąć, chorują, drapaki takie, że wstyd pokazywać :/
Na zdjęciu od lewej widać wiąz i dalej pęcherznicę diabolo. Nie wiem, czy to tak zostanie, bo w tym miejscu planowana jest kiedyś furtka i nie wiem dokładnie, gdzie to wypadnie. Wiąż chciałam pomiędzy furtką a bramą. Może się uda wstrzelić. Jak nie, będzie przesadzanie. Diabolo tak troche przypadkiem tu i została.
W przyszłości prawdopodobnie rabatę poszerzę i jakiś parter niskich, może kwitnących nasadzeń dołożę.
Ja Aniu tawuły rozmnażam przez podział na mniejsze kępki. Szybko odbijają. Przez odkład nie próbowałam.
Nie dalej jak 4 dni temu zabrałam roślince-matce 4 kępki tawuły golden princes i mam rozsadki. Rozmnożyłam też juki.
Ciągle coś dzielę, rozmnażam, ukorzeniam...
Dobra, koniec kawy, pora podlać warzywnik.
Miłego dnia
Lasów Ci u mnie pod dostatkiem Za chatą rośnie wielki dąb, wybierze się baba (czyli ja ) znowu z worem w teren w wiadomym celu
Siarkę muszę kupić na all i mączkę bazaltową też, bo mi się już skończyła
I na koniec moje nowe zwierzątko ogrodowe które przyprawiło mnie o lekki zawał hahahahaha.
To donica przy wejściu, mała, gdzie wsadziłam hostę między stokrotkami i bratkami.........na koniec wczoraj, podlewam, leję wodę i patrzę na dziwnie wybrzuszoną ziemię, jakby wielki bąbel powietrza kiedy sie leje na sucha ziemię, przysuwam sie bliżej .....a tu obślizgła ropucha hahahahahaha.......sobie siedzi....sobie żyje w mojej doniczce hahahahahaha
spora jest i co ja mam z nią począć? hahahahahahaha
I parę fotek mojej tworzonej różanki
Róż jeszcze nie widać......i pewnie w tym roku zostaną patykami z jednym kwiatkiem hahahahaha..........ale cieszę się że oprócz nich tez już coś się tam dzieje.........