Ogromnie cieszę się z tego ocz ara. Fajny ma kształt liści
Alfred. Będę nimi katować, bo jeśli nie teraz to kiedy?
kalina też cieszy
kalinę prowadzę na takie drzewko na pniu
Elisa
ja wiem, że dobrze radzisz, ale czasem jak wyjdę w pole, to tyram do upadłego, dopiero w łóżku, gdy nie mogę się ruszyć z bólu w plecach zła na siebie jestem, że się tak zajeżdżam. Ale ja tak bym chciała, żeby już jak najwięcej rosło, zieleniło się, cieszyło oczy.
Mąż właśnie skosił trawkę. Cudnie pachnie. I jak tu nie chcieć więcej?
Sylwuś widzisz tę serduszkę okazałą po lewej? Myślałam, że jest duża dopóki nie zobaczyłam Twojej
widoczek z góry
nowe żurawki będą kwitnąć na czerwono.
moje kultowe żabki. O mało o nich zapomniałam, bo bluszcz je prawie połkną. Teraz są nad oczkiem. Mogą służyć do samoobrony, bo jedna waży pewnie z pół kilo . Mam nadzieję, że te prawdziwe też będą zaglądać .
Pergole pięknie wymalowane, to i różyczki za chwilę będą się do nich przytulać. W handlu są takie spinacze do roślin, ale ostatecznie możesz wybrać sznurek w naturalnym kolorze, lub biały. Koszenie zrobisz i ogród nabierze elegancji.
Tu rośnie moja stipa z pierwszego, tego nieudanego siewu. Jest maluśka, ale ładna i zdrowa. A wydawało się, że padnie.
bez pachnie tak, że najchętniej bym pod nim siedziała
tu, między ciemiernikami także stipa z pierwszego siewu. Malusia, ale widać, że ma ochotę powalczyć .
obiela kończy kwitnienie, sypie płateczkami
Odmachuję z pozdrowionkami dopiero w poniedziałkowy wieczór. Wczoraj nie trafiłam do kompa.
Aniu, z okazji tego, że była niedziela, zbiłam z desek coś na kształt palety i się w nią zaprzęgłam. Sąsiedzi mają ze mnie polewkę, ale spory kawał pod trawnik przy domu przygotowany. Kiedyś tu będzie kostka, ale zanim to kiedyś nastąpi, niech chociaż trawa przyjemny klimat tworzy. I jak? Równo?
Do końca tygodnia będę miała trochę bieganiny i muszę tort chrześniakowi pierwszokomunijny upiec, więc w ogrodzie nie porobię, ale od poniedziałku zaprzęgam się z ustrojstwo i tyram.
Rododendrony zaczynają pięknie kwitnąć.
No i pojawiły się u mnie smardze w ogrodzie Ponoć rarytas. Zjeść czy się bać?
Wczoraj pikowałam kłosowca. Ciekawe czy uda mi się go wyhodować. Nasiona zebrałam w ogrodzie u kolegi.
pierwiosnki kandelabrowe - codziennie się nimi zachwycam
Po drugiej stronie świerka też wylądował dereń. jedna gałązka rosła tak nisko, że aż prosił się o zrobienie odkładu
Aronia mimo tak drastycznego cięcia obficie zakwitła na tym co jej zostawiłam . Twarda sztuka .
Weroniko ja tez ciepło Was wspominam a ostatnio dużo o Tobie myśle bo pewnie zmarzła Ci hortensja ode mnie bo u mnie zmarzły , nie to ze całkiem ale stare gałązki jednak trzeba było obciac. Zdarzyło mi sie to drugi raz przez 16 lat no cóz będą odrastac.Kajtus jak zwykle bardzo fotogeniczny a zmyślna wiewióra bardzo mi sie spodobała, no i ogród jak zwykle kolorowy jak w bajce.Pozdrówka dla Was ślę serdeczne.