rozark napisał(a)

a ja też

byłam w piątek u Kasya na lilakach, ale niestety nie było mi dane napawać się ich zapachem ale za to spodobała mi się a?? (ot skleroza, uciekła mi nazwa, Kasia dopisze )

Amanogawa..

Katkak napisał(a)

Lubię siedzieć na huśtawce i gapić się na tę rabatę

Nie dziwię sie - jest sliczna

CW przy lustrze zakwitły, azalia jeszcze w pakach

Dla odmiany tulipanki przy tarasie:

Trochę mnie nie było, ale pora wreszcie pokazać wiosnę. Zdjęcia są z ostatnich 2-3 tygodni.
Na początek kaczeńce nad oczkiem.


Miodunka od Basi. Było więcej ale połowa zaginęła.


Kwitnąca śliwa wiśniowa.


Stara czerwona odmiana tulipanów - niezawodna.

Bogdzia napisał(a)

Widzę ze sie odzywasz u innych a u siebie znaku zycia nie dajesz????

u mnie teraz wszystko na raty się dzieje , do siebie też zaglądam

Lubię siedzieć na huśtawce i gapić się na tę rabatę

"na zakręcie" dosadziłam czerwonych Żurawek, a za nimi serduszkę, żeby jakaś powtarzalność powstała.

Marzenko te tulipanki są śliczniutkie
Na kopciuszkowej jest ich zdecydowanie za mało ,za rok b ędzie ich dużo więcej



Buksiki cięłam dzisiaj śmiało ,bo w Mai dzisiaj słyszałam że do połowy maja można to śmiało robić

Margarete napisał(a)

Renatko co u ciebie? Wyleczyłaś się już na pewno i działasz w ogrodzie.
Odezwij się do nas i daj znać jak u ciebie w ogrodzie....
Buziaki!

Na szczęście chorobę mam za sobą ale teraz nadrabiam zaległości w ogródku. Wysadziłam pomidory, ogórki, poziomki, stipę, niecierpka - nawet już kwitnie , sałatę. W warzywniku jeszcze nie posiałam .
Na rabatach jeden busz, po deszczach z przed tygodnia zostało wspomnienie i mnóstwo chwastów . Z plewieniem muszę poczekać na deszcz. Aaa i udało mi się rozlać pół beczki gnojówki z mniszka .

Kwitnie kocimiętka z niezapominajką . W naturze ładniej to wygląda niż na zdjęciu .

ryska napisał(a)

Też ładnie proszę i pozdrawiam

***
Widzę, ze coś się zmieniło technicznie, nie ma automatycznego narzędzia do zmniejszenia zdjęć, zrobiłam to ręcznie.
I po co ? By pokazać, że większość tulipanów zginęła w brzuchach gryzoni a magnolia zmarzła przed zupełnym rozkwitem. Floksy szydlaste zawsze ratują sytuację. No i Kajtuś zawsze poprawia mi nastrój. Nakryłam też na gorącym uczynku wiewiórkę, która buszując po balkonie zamierzała porwać do swojej kryjówki Kajtusiową pościel.

[img

A te, to moje ulubione mam je od trzech lat. W tym roku są piękne lecz jest ich mało.

Moniq napisał(a)

I trawki spakowane...


I rozpakowane: beatles, evergold i rozplenice...

Super zakupy

Witam wszystkich,
Mój M zrobił mi taki murek oporowy dookoła pergoli. Teraz chcę go obsadzić roślinkami. Z krótszej strony długość murku to około 3,5 metra, a z dłuższej 9 metrów. Szerokość murku (sama ziemia z 10 cm drenażem to 100 cm, a głębokość około 55 cm. Jest to miejsce bardzo słoneczne - krótsza strona ma wystawę południowo-zachodnią, dłuższa strona południowo-wschodnią.
Krótszą stronę planuję obsadzić różami pnącymi ( po jednej na kratkę), a dłuższą jedną różą i dwoma żeńskimi aktinidiami. (zapylacze będą rosły na płocie na przeciwko ich). Nie wiem za bardzo co z tymi różami posadzić, nie zdecydowałąm się też na kolor róż. Chciałam roślinki, które będą zwisały z murku np tojeść rozesłaną. Myślałąm, o żagwinie, floksach szydlastych - czy one będą się zwieszać z murku? Podoba mi się dichondria srebrzysta, szkoda, że jednoroczna jest. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Największą zagwostką jest dla mnie jednak odsłonięta część pergoli, taki mam widok z kanapy w salonie i zależy mi na tym , aby ta część ogródka była prawdziwym cudeńkiem.
Płot będzie podwyższony dwukrotnie i gęsto obsadzony hederą helix (aby osłonić się całorocznie od sąsiadów) Przy kratce drewutni chcę dać aktiniię dr Szymanowski - a obok? rododendrony?, hortensję (dostanę dwa krzaczki jakiejśc niewysokiej bukietowej kwitnącej na biało- niestety nie znam odmiany) - zobaczymy. Na tę chwilę bardzo zależy mi na obsadzeniu murku przy tarasie. Mój M go jeszcze domuruje - murek będzie schodzić z wysokości, a zakończy się za słupem pergoli. Macie jakieś pomysły?

Kasya napisał(a)

A ja posadzilam Juz pomidory i ogórki

a ja też

byłam w piątek u Kasya na lilakach, ale niestety nie było mi dane napawać się ich zapachem ale za to spodobała mi się a?? (ot skleroza, uciekła mi nazwa, Kasia dopisze )



ogródek wypieszczony, wyplewiony, wymuskany Kasia to chyba spać nie chodzi tylko pracuje w ogródku

myślałam, że z niczym nie wrócę a przywiozłam fiołki białe, kapustę o jakiejś dziwnej nazwie i kolendrę.

jeżówki już nie takie małe. Myślę, że po 15 maja wysadzę je do ogrodu. Myślicie, że już czy, że jeszcze za małe? Siewki jakoś sobie radzą, więc może i one dadzą radę.

Poziomka napisał(a)

A teraz moje ulubione ujęcie , którym Was zanudzam co roku






Pozdrawiam wiosennie Jasia

Pierwszy raz widzę

ale fotek nawaliłaś że szok - będę więc oglądać po kilka razy

violka171 napisał(a)

to nie wiem co to zakwitło hm..

śniedek= kwitnie na biało- w formie gwiazdek na wspólnej łodydze.

Dzisiaj przy niedzieli był czas na fotki moich tulipanów. Jesienią postanowiłam kupić kilka odmian z których wybrałam te najładniejsze (moim zdaniem)



Teraz czekać jesieni i zamówić większe ilości.