a teraz rozmaitości
ziemię mam taką
jak pomaluję to pokażę
wkurzyłam się i złożyłam reklamację bo irys i jeżówka były w takim stanie że nie miały prawa wyleźć
reklamacja załatwiona - aż się zdziwiłam - jezówkę miałam sobie wybrać bo już mojej nie było a irys zaproponowano mi inny bo "moje" jednak dobre nie były
no i co ? miło że chciano się wogóle zająć moją reklamacją, miło że dostałam jakby nowe no ale przecież wiem że już kłączy zamawiać nie będę jeśli nawet tanie i nawet przy okazji zakupu cebul - aż wstyd przyznać że zamawiałam kłącza - przecież teraz dopiero się kupuje a ja za karę do centrów ogrodniczych nie chodzę
zrobiłam syrop z mniszka
podzieliłam liriope - zresztą teraz stale coś dzielę, mnożę przesadzam, dosadzam i nie ma mowy o tym ani nawet szans abym mogła stwierdzić że mam ogród ogarnięty ...hmmm no po co przecież
ogrodowy spektakl trwa.....

i tak i tak