Idę właśnie z wątku o chorobach bukszpanów. Kochani, jak ratować te rodki? Co im dolega? Niestety nic o nich nie wiem: ani jak posadzone, ani w czym. Ogródek z poniższymi okazami posiadam od niecałego roku. Juz w zeszłym nie wyglądały najlepiej ale teraz mam okazje żeby je ratować. Trochę tych moich sztuk jest ale w zasadzie prawie na wszystkich to samo- przynajmniej tak mi się wydaje.
A wiec po kolei:
Nr 1.
Wielki okaz, około 1,6-1,80 wysokości, 2 m szeroki. Kwitnie jak na zdjęciu poniżej. Paki różowe po czym kwiaty białe. Stanowisko słoneczne, lekko zacieniany przez rosnące obok drzewa. Ale tylko lekko. Na przesadzenie nie ma szans.
to tulipan belicia
to jego początkowe stadium
a tak dzisiaj
U mnie wyjątkowo nie było niespodzianek kilka tulipanów nie wyszło, ale odmianowo wszystko się zgadzało
Piękne , żółtej nie znałam, kokoryczki uwielbiam, smotrawy ruszyły i obiedki też...wiesz co to dla mnie znaczy...lepiej oddycham...szczęście mnie rozpiera
No tak, pewnie do tego czasu jeszcze nie jedne jeżówki c się spodobają.
A gdzie je kupujesz??
Ja kiedyś kupowałam w ogrodniczym i w Bylinowym Raju
O przykro mi bardzo
Nie wiem o z twoim liliami się dzieje.moje wzeszły.a może jest tak jak Agnieszka pisze ???
Ja za swój Ice cream płaciłam na jesieni w ogrodniczy 7 zł z groszami
OBI jak ma promocje to jest ok, a jak nie to raczej drogi sklep.
Jak tyle płaciłaś, to oczywiście wykopuj bo szkoda ich stracić
Ja nic nie wykopuje .
Hortensja pnąca, już na następny rok obowiązkowo muszę przyciąć przy murze.
Kokornak za chwilę rozłoży liście, dostał dawkę saletry.
Nie oznaczyłam ale to pewnie lilia Martagon.
Myślałam że Smółka mi wyginęła a wyrasta, boję się podzielić.