Ewa trzeba spróbować wykopać i zobaczysz czy za głęboko. Moje hiacynty w cieniu też będą zaraz kwitnąć, może też je za głęboko posadziłaś?
Magda reszta moich Rh też jeszcze daleko w polu, tylko ten taki wyrywny
Kasiu u drzewiastej bywa że pąki są ale zbyt małe i nie rozwiną się dalej tylko zasychają. Tak było u mnie, myślałam że będę mieć moc kwiatów a dojrzało mniej niż się zapowiadało. Nie wiem dlaczego, może przesuszyłam?
Kupiłam dzisiaj daw powojniki, Solina i Emilia Plater. Na razie postawiłam pod murem , będę sadzić jak się ociepli
I jeszcze pokażę Wam jak pięknie rośnie przezimowany kosmos czekoladowy
Tawuła wczesna nie wymaga specjalnej pielęgnacji. Jedyne co robię to przycinam po kwitnieniu, ale zaraz jak tylko przekwitnie, bo szybciutko ma nowe przyrosty i jak je obetniemy to nam nie zakwitnie w przyszłym roku.
U mnie rośnie pod brzozami i przy kosodrzewinie, więc pokarmu i wody ma mało, ale na dzień dzisiejszy kiedy jest dużym krzewem nie podlewam a nawozu sypnę czasem wiosną.
Jak dla mnie wcale nie pachnie, a jeżeli już to leciutko.
To bezproblemowy krzew, ma ładną zieleń przez cały sezon.
Ziemia w zapasie więc troszkę do podrównania terenu wykorzystujemy, a także wsypiemy do koryta powstałe po resztce fundamentu, mąż dobudował z cegieł boki i mam dodatkowe miejsce na kwiatki. Są wsadzone już róże: Westerland, Monika, oraz okrywowa nie pamiętam nazwy, oraz bluszcz, zastanawiam się tylko co prócz iglaków można wsadzić aby zasłonić płot sąsiadów?
Irenko mam nadzieję, że piwniczka wyjdzie choć w niewielkim stopniu tak jak bym chciała. Narazie podczytuję rozwiązania dla nietoperzy. U mnie tam gdzie piwniczka sucho, ale już tam gdzie stoi dom to poziom wód gruntowych na równo z gruntem. I ktoś wydał zgodę na budowę podpiwniczonego domu. A człek się teraz męczy.
Jałowce u mnie też niemałe. Taki jeden co liliputkiem miał być ma teraz 2,5 m wysokości. Ale małżonek z ulgą przyjął zmianę decyzji z przesadzania go na ścięcie. No i są takie o 2,5 szerokości...
Kasiu jakbym pokazała jakie jeszcze u mnie budowle ....
Ha, ha, ha.... czasami trzeba...
Filomeno niestety ten drzewostan w tle to już nie mój. I miałam z nim mega problem, choć uwielbiam duże drzewa. Ale sadzić trzeba z głową.
Znajomi fajny mieli pomysł. U nas wszystkie budynki w użyciu, ale może kiedyś....
Gosiu piwniczka jest w użyciu, ale chciałabym ją ogarnąć, zarówno wewnątrz jak i zewnątrz. Mam nadzieję, że się uda. Ale planów tyle, że nie wiadomo za co się brać. Zimą jak wchodzimy to zawsze mamy na uwadze lokatorów. Szukam jeszcze rozwiązania do wlotu dla nietoperzy. Albo pozawieszam budki dla nich. Narazie poprosiłam fachowców o pomoc w tej kwestii.