Róża



i opuncja


Phlomis



Gosia prezentuje jodłę

Hosty obowiązkowo i to w dużych ilościach i odmianach

A to już ogród

Iza też stwierdziła, że właściwie to jeszcze takiej karbowanej i żółtej to nie ma Pasowałaby na front

Pakowanie do donic, nadmieniam, że to są moje nabytki

Nasza cudowna Gospodyni i jej szpadelek oraz klapki, a jakie hosty som - każdy widzi

Upatrzy łam u Izy piekne odmiany, Gosia ma i kopie

A tutaj już hostowe królestwo Gosi

Oto i obiecane plenery, mus się zakochać w tym widoku

Gosia, ło matko, ale Cię nie było ze zdjęciami, mus to naprawić.

Wczoraj bowiem, po wizycie u Kuklika - Izy,

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1971-wszystko-czego-potrzebuje-to-dom-pelen-ksiazek-i-ogrod-pelen-kwiatow?page=98#post_7

przenieśliśmy się wszyscy do królestwa hostowo-rarytasowo-iglakowego Gosi. Popatrzcie sami jaka dzielna z niej ogrodniczka i jakie ma plenery wokół, no i imprezownię na wieczory i poranki. Mielśmy okazję skorzystać z tych dobrodziejstw.

No, może Hania jako kierowca niekoniecznie ze wszystkich, ale z większości, a w szczególności smakowitego łososia pieczonego w nowym piecu-wędzarce-grillu.

Wszystko jest jednolicie zielone, pierwsza rada - posadź rośliny w innych odcieniach, purpurowe drzewa (buki kolumnowe, śliwy wiśniowe, śliwę dziecięcą, judaszowca), potem byliny np. kolorowe żurawki po kilka sztuk co najmniej jednej odmiany, jakieś formy na pniu np. Picea pungens 'Glauca Globosa" na pniu. da niebieski kolor. Trawy miskanty np. biały Variegatus i żółtą Hakonechloa macra.

Z radością wspominamy pobyt u Izy, czas nas goni i lecimy do Goniak czyli Gosi teraz Pa

Dalszy ciąg spotkania tutaj Ogródek Goniak

Zobaczcie jaka tonacja, i jak bluzki się wpisały w kolorystykę ogrodu