w warzywniku przylane , że wejśc się nie da nie ma szans najmniejszych , a , że dzisiaj siałam to nasiona pewnie wypłukalo i teraz będą po całym warzywniku wymieszane równo
Jedna bramka połamana nie wytrzymało naporu wiatru i deszczu i na sęku łata pękła trzeba zrobić nową
Ale chłopcy dzisiaj byli niemożliwi więc zapracowali sobie na taką karę
Rów szumi jak potężna rzeka , mół płynie i ziemia z pól i wszystkie nawozy i nasiona
Jeśli będzie powtórka z rozrywki to wyleje i zabierze moją korę i trocinki
tu już opadło jakieś 15 cm, ale w przepuście się nie mieściło wcześniej
Dawno tak nie było
To teraz zapodam wam fotki z dzisiejszego dnia , ale od tyłu czyli od tego co było na końcu a była burza i to okropna z ulewą , na szczęście bez gradu bo chyba musiałabym majówkę odwołać
no top na końcu była tęcza i to podwójna
ta kępa drzew to dawny cmentarz cholerny
taki był powrót do domu
a wcześniej
powalone ostróżki na szczęście nie na tyle duże , żeby połamało, ale leżą
Iza, melduję, że jeżówki się wysiały w ilości masakrycznej.. muszę niestety tam trochę uporządkować na rabacie, ale nawet kopiąc nie jestem w stanie wszystkich siewek zniszczyć.. niestety jeszcze mają 3 mm.
Dziś wreszcie podziałałam w ogrodzie.. .. i gdzie stanęłam tam jest coś pilnego do zrobienia .. rzucałam się jak wesz .. ale trochę zrobione, oczywiście deszcz (ulewa) i burza wygoniło z ogrodu... przelało mnie na wylot, ale musiałam posadzić to co wykopane.
Skosiłam cały trawnik, na drugi raz muszę włączyć Endomondo i sprawdzić ile kilometrów nabiję.. bo na ok to 10 km na pewno robię.
Mąż wieczorem jeszcze mi zdążył zdjąć darń pod poszerzone rabaty... tzn część gdzie będą piwonie (więcej się nie dało bo zlewa).
Wycięłam od cholery krzaków z berberysa i ognika.. bo nie dało się już przejść za choinki by zdeponować darń z poszerzanych rabat..
Zrobiłam ok 60m kantów, pielenie tu i tam.. gdzie gorzej
Przesadziłam 4 wielkie ciemierniki, za ładne by tkwić w krzakach (jeszcze 4 się zostały do przeprowadzki.
Przesadziłam 4 rozplenice, i na nowej rabacie idzie kanalizacja.. posadziłam, ale czy będą rosły nad rurą to nie wiem.. Jak będą grymasić to posadzę seslerie..
Posadziłam jednego miskanta i 2 prymulki...
I od 12 do 20 czas zleciał raz dwa..
I piękna chmura burzowa.. i wycinarka do darni na nowej rabacie Będą piwonie koło grujecznika
Targi, chyba największe w regionie, tłumy ludzi i mnóstwo stoisk. Wybór niby duży, ale nie da się ze sobą zabrać wszystkiego, więc większość szkółek ma większy wybór stacjonarnie niż na takich targach. Szukałam świdośliwy, zdarzało się, że musiałam tłumaczyć sprzedawcy co to
Ale udało się jedną pokraczną znaleźć
Poza tym różne "trawy", trzcinnik, tatarak, rozplenica Rubrum
I bukszpany z odkrytym korzeniem, szkoda, że nie kupiłam więcej
Wszystko, poza Rubrum, już posadzone, boję się ją sadzić, bo jeszcze mają być przymrozki.