Oj, ale dużo miłych gości mnie odwiedziło

I tyle miłych komentarzy

Dzięki, za wszystkie. Na razie zmagałam się z układaniem automatycznego nawodnienia w ogrodzie tzn przyglądałam się pracom ekipy, ale zmęczona jestem jakbym to robiła własnymi rękami.
Mój trawnik przez cały dzień wyglądał jak bo wybuchu bomby
Na koniec dnia przed domem wyglądał już tak

Czekam teraz na ładną pogodę,żeby trawa odżyła( a właśnie spadł snieg i jest 1 stopień)i wszystko wróciło do jakiejś normy

Pozdrawiam wiosennie