W weekend cięłam krzewy. Wypróbowałam nowe nożyce. Spisały się bardzo dobrze. Chyba dlatego, że są bardzo lekkie (0,75 kg) dałam radę ciąć krzewy bez częstego odpoczywania.
Przerzedzony został też wiąz. Trochę światła dostały więc różaneczniki i azalie japońskie rosnące pod nim.