Aniu, tak się zdaża, zacisznie, w miarę sucho i dużo słońca to są wymagania, które trzeba spełnić
przy uprawianiu magnolii, najgorsze sa jednak
przymrozki i suche wiatry, one nam załatwiają pąki
na magnoliach...trzymam kciuki za Twoja magnolkę
U mnie tulipany papuzie pomału się rozkręcają, jestem ich bardzo ciekawa
Przeglądam nasze kochane Ogrodowisko. Moc inspiracji, ale jakoś mi ciężko coś skomponować na tę rabatę frontową
Wymyśliłam coś takiego:
Może racja, żeby nie dawać tu żadnej choinki. Cyprysik cięty w kule będzie na razie tymczasowo, będę szukać okazji - widziałabym tu wyższego stożka cisowego.
Trochę lepiej myślę, czy dalej głęboko błądzę?
A poniżej wizualizacja, dodałam jeszcze 3 karłowate stożki żólte za kulkami tujowymi.
Kasiu - no cudna jest
Bogdziu - magnolie tak właśnie rosną początkowo, tak roztrzepanie, ale twoim oczkiem w głowie rh
Madżenka - w końcu pozwól swojej spokojnie rosnąć..z rabatami pod magnoliami to nie najlepszy pomysł, ale Ty wyzwania podejmujesz zawsze udane
Haniu- potwierdzam Twoje słowa, ja nie lubię rewolucji, zresztą sama nie dałabym rady, ogród tworzę powoli i na swoją miarę...Susan jest już dojrzałą królową, zasługuje na pochwały
Kasik-magnoliom trzeba dać czasu, najgorsze są dla nich pierwsze trzy lata po posadzeniu, moja Suzan, jest jednym z pierwszych drzew u mnie już 10 lat rośnie
Podziwiam łany tulipanów, pięknie to wygląda
Z tłem dla cebulowych jest problem o tym czasie, bo wszystko dopiero rusza.....może ekran z cisa dałby ładny efekt
Pozdrawiam
Chciałabym tutaj jeszcze coś na pniu, bo taka samotna ta trzmielinka, tylko nie wiem co... słońce od rana potem cały dzień cień... może drugą koleżankę albo coś innego, na pewno coś zimozielonego. Może macie jakiś pomysł??
W Pszczynie nie widać żeby jakieś przymrozki nocne były. Wszystko bez zmian, tylko trawa rośnie w zawrotnym tempie. Żółta magnolia jeszcze nie w pełni, czeka na mnie za tydzień Różowa się trzyma
Przesadzane tydzień temu dwie korony cesarskie chyba przeżyły to bez szwanku. Nawet dwa miejsca z tulipkami eMuś cyknął...co za rozrzutność
wiesz z tym notowaniem to chyba nie wyjdzie - nie tylko praktyki nie mam ale i w teorii ciężko w tej materii ale zrobię jeszcze kilka fotek
nie mam kiedy zaglądać i porządnie sobie posiedzieć na O. i wczytać w wątki - bardzo żałuję bo sporo się u wszystkich dzieje
wczoraj zaczęłam sadzić - 4 godziny i 1/3 jednej strony - mam kiepską ziemie wiec pod każda trawkę dołuje i mieszam z kupną - no trochę schodzi - nie chcę się śpieszyć i zrobię nie tak i będą potem oczy boleć --
jak posadziłam kilka rzędów to doszłam do wniosku że kiepsko - bo ma być naturalnie a sadzeni w rzędach jednak jest bardziej formalne więc zaczęłam cudować robić przesunięcia - ale wtedy powiedzmy "łan" trawy mogłby mieć dziury i zostało równo
jak robiłam fotki to bylo ciemno ale coś widać - po drugiej str. sznurka będzie dosiana trawa
Znalazłam
Pięknie wyglądają w takiej ilości ... bossssko
To jest inny kolor niż myślałam ... spodziewałam się takiego złamanego różu ... a to jest bardziej biało-fioletowo-różowa kompozycja. Zobaczymy jakie będą w kolejnej odsłonie Ja ma fioletowo-białe na dwóch rabatach ... no ale oczywiście nie w takiej ilości ... widać, że w ilości jest siła ... cuuuudnie