Hej Sebek Witam
Jakie to zabawne uczucie bo wydaje mi się, że Was dobrze znam podczytując Was tak długo.
Poczekam na pozwolenie od Danusi bo to jednak u niej to spotkanie...
Wcale nie aż tak duże to było - a to chyba nawet była kula bez pnia - nie pamiętam, bo nie czytałem cen zbytnio. Tamto stoisko miało strasznie drogie rośliny
Ha ha ha a ja myślałam, że jak je tak ponawożę to jeszcze może mi urosną
A tak na poważnie, to jak się nie ma wkładów do donic (ja niestety nie mam - wymiarowo nic mi nie pasuje) to producent poleca owinięcie donic od wewnątrz folią.
W zeszłym roku Sylwia zobaczyła na cisa na pniu i kosztował 1000 złotych, a ja chcę się zmieścić w tej kwocie ze wszystkim - a najlepiej jeszcze mniej Będę kombinować jeszcze
"w marcu jak...." no i zaraz "kwiecień-plecień" nie ma co się dziwić
u nas właśnie zaczęło padać, dzień był w sumie słoneczny i wietrzny. Ale roślinkom dobrze zrobi wiosenny deszcz
Sebek, ale wiosna u Ciebie na całego ! i widzę, że spore rewolucje Cię czekają !
będę zaglądać
Przed chwilą wróciłem z kolejnych ogrodniczych zakupów - nowa kostka już czeka na położenie - potem wystarczy tylko obsadzić rabatę. Mam okazję zakupić w najbliższej szkółce cyprysiki na pniach po 200 złotych za sztukę - chyba się skuszę, bo po pierwsze mam blisko, a po drugie o cisach na pniu nikt nie słyszał w żadnej szkółce z okolicy
Taka jest - szaro-ruda Sama szara była o 40 złotych droższa, a też miała "wykwity" - a tą się obróci i sponiaczek
Bukszpan i cis jako nieliczne mają moc odbijania ze starych pędów - także chyba bym go ściął prawie do ziemi, bo widać, że się już tam zieleni - w reszty trzeba zrobić sadzonki.
Chyba, że kupisz kilka jakichś do niego i obsadzisz - powstanie wtedy taka poduszeczka