A witam witam!! Wątek swiezy, to i szybko się ogarnia temat
Oj czekam na te tuje z utęsknieniem, tym bardziej, ze kilkadziesiąt metrow zapłoem rozpoczęła się budowa kolejnego bloku i wycinają drzewa, które nas zasłaniały przed wieżowcami
A z trawek to na pewno Hakone bym chciala, chyba All gold, bo cos mi się kołacze, że ktoś pisał, że rosnie szybciej niż aureola. Stipę chcę, bo jestem zakochana w jej eterycznosci!! Najpierw kupiłam jedną stipę i się okazała nie tą wiotką i się zawiodłam, a potem się zorientowałam, że to nie ta stipa! Mam jeszcze Ice dance i konwalnika, ale narazie im daję czas Jest tez miskant za tą czerpnią, bo chciałam jakąś trawę, która jak urosnie to sobie zza czerpni będzie wystawać. Na razie efektu brak
Ale.. teraz trawy wsadzilam tak nijako, ale na przyszły sezon będzie na pewno stipa z czochami w ilosci większej niż 1 Jeszcze się pomysli Na razie jestem napalona na jakieś róże
Wow u Ciebie stipa już kwitnie fajnie to wygląda. Niedawno widziałam u kogoś te berberysy na tle szarej ściany cudnie to wygląda, a jesienią jak się przebarwiają omg cudo dosłownie.
Zobacz nawet renomowanym sklepom już wierzyć nie można, a cenę tych "carexów" (tzn stipy) jaką podali? Ciekawa jestem, bo u mnie stipa nie chce się rozsiewać jak na razie, więc chociaż jedną bym kupiła, ale trafiłam na marną sadzonkę, a zaśpiewali mi 30zł
No to ja wczoraj kupuję trawę, w końcu renomowany sklep....trawa jakas znajoma mi się wydaje, ale napisane carex....dumam, to podali mi naz Pony Tails, ale to nie carex lecz ostnica, czyli stipa
Dominiko,
ptasie łapki śliczna i zimozielona, tylko gdzie ją kupić a stipa podobno ma problem z zimowaniem
Marto, też czasami czytam z "rozdziabionymi ustami"
Karolu, co roku będziesz miał ich dwa razy więcej. Usuwałam kiedyś rabatę i zostały jakieś resztki kłączy, więc dzisiaj po dwóch latach jeszcze z trawnika wyrasta
Moja Stipa siana później jest normalna, ale nie wiem czy zakwitnie w tym roku. Kupne sadzonki są kwitnące. A te zielone moje bardzo się pokładają. ale lubię ją też może jednak zakwitnie.
Róża w deszczu byłaby u Ciebie mierna. Ewa narzeka na swoją w tym deszczowym roku, moja pokłada się od deszczu. A kolor ma ciekawy, morelowy, żółty i kremowy. Pachnie też zupełnie nie jak róża. W słońcu jej kwiaty są wyjątkowe . Liczę na nią za rok albo dwa.
Pies i kot to zawsze zagrożenie dla ogrodu dlatego ja mam 2 dzieci i świnkę morską , kawię znaczy się ;D
Jak nie masz gdziekolwiek w przetrwalniku posadzić, to pewnie, że przysposobię. U mnie się miejsce znajdzie. Zawsze będzie w razie czego, jakby po zimie ciężej u którejś z nas bylo z nią.
Marta, maddie
Deszcze nadal mnie nachodzą. Ulewy, po kilka na godzinę. Leje się z nieba. Dziękuję za odwiedziny.
To prawda, nie można mieć od razu wszystkiego, ale takie sukcesywne tworzenie ogrodu cieszy dłużej. Pozdrawiam.
Z żabiej perspektywy trawka nawet zielona, ale masakra z nią. Czekam, aż wszystkie nasiona się wyklują i zdecycuję o dosiewkach. RAbata sie nawet mi sprawnie zrobiła. Może dlatego, że nasadzenia w grupach, ale dosyć rozrzucone. Słuchałam się ogrodowiskowych rad i teraz nie skupiam tak roślinek. Dziękuję za miłe słowa. U Ciebie też tylko pada czy leje jak z cebra z krotkimi przerwami?
To prawda, deszcz już mi aż tak nie zagraża, bo źdzbła coraz wyższe, ale podmywa i korzonki wypłukuje. Też źle U Ciebie też tak niemal non stop leje?
A wiesz Mirko, że cos tam mi chodzi po głowie, żeby ten trawnik w przyszłości zacząć podgryzać. W projekcie jest droga do drewutni i nasadzenia wzdłuż i klomby. Póki co niech narazie tak zostanie. Mam sporo przestrzeni na rabaty do zagospodarowania dookoła trawnika.
Macham do Ciebie.
U mnie niewiele sie teraz dzieje, więc i pisać nie ma o czym (bo ile można o spływającym trawnku) Tak więc odwiedzam Wasze ogrody a swój oglądam przez okna. Rabata na razie skończona. Niech sobie rośnie.
Też się cieszę, że mi tak fajnie urosła, chociaż nawadniania nie ma. Dzięki za nasionka
Viva z O jest przy różach, a ta przy bukszpanach i tawule to NN. NN ma intensywniejszy kolor, krótsze kwiatostany i nie pokłada się tak jak moja Viva.
Gdzie się pochowały?- zgubiły wtedy ubranka i wstydziły się pokazać Fajnie, że Ci się podoba
Pięknie Ci stipa wyrosła, fajnie, że Ci się udało z nasionkami.
Czy ta lawenda to Viva z O? Twoja intensywnie niebieska, ładnie wygląda.
A w ogóle to znowu się powtórzę, że w ogóle nie znam Twojego ogrodu, gdzieś Ty te wszystkie rośliny pochowała jak u Ciebie byłam ? pięknie jest!
Super jest ta różą, szkoda że nie moje kolory. Ale na większym areale bym się pokusiła
Stipa rzeczywiście coś nie ten teges... ale powiem ci że i u mnie w tym roku marnie będzie ze stipą.... najpierw mi pies zabawił się sadzonkami, potem mi przyschły [w maju mało padało] a na koniec resztki posadziłam w miejscach gdzie inne rośliny je szybko zacieniły... efekt - tylko jedna stipa! Ehhhhh.
Kup sobie w ogrodniczym 1-2, zakwitnie Ci i będziesz miała dużo nasion na przyszły rok. No chyba że masz dość.